Mieszkańcy domu przy ul. Klasztornej 28 w Wejherowie w liście do redakcji napisali, że sami pomagali w gaszeniu pożaru i ratowaniu mężczyzny, który znajdował się w płonącym pomieszczeniu. O tym grudniowym zdarzeniu pisaliśmy w poprzednim wydaniu „Pulsu Wejherowa”, w artykule „Chciał się spalić?”.
Lokatorzy kamienicy, piszą, że „Pożar spowodował nielegalnie zamieszkujący lokal mężczyzna, będący w stanie nietrzeźwym, który zasnął na kanapie przy zapalonej świecy. Dym zauważyli sąsiedzi i pospieszyli z pomocą. Pożar ugasił mieszkaniec tej kamienicy. Gdy przyjechała Straż Miejska, strażnicy pomogli wyprowadzić zaczadzanego mężczyznę, bo nie chciał wyjść. (…) Pogotowie zabrało go do szpitala.”
Na prośbę mieszkańców wyjaśniamy, jak wyglądało to zdarzenie.