Uchwała w rekordowym tempie

Mamy mistrzostwo Europy! W tempie uchwalenia ustawy emerytalnej…. Jerzy Budnik z Wejherowa, Krystyna Kłosin z Rumi i pochodząca z Kowalewa w gminie Szemud Teresa Hoppe głosowali za ustawą o podwyższeniu wieku emerytalnego do 67 lat. Wiemy więc komu z „naszych” posłów możemy „podziękować” i „pogratulować”…

Będziemy pracować dłużej, a tym samym statystycznie mniej z nas może dożyć emerytury, na którą składamy się przez dziesiątki lat. 
Za ustawą podnoszącą i zrównującą wiek emerytalny kobiet i mężczyzn na poziomie 67 lat głosowało 268 posłów, przeciw było 185, wstrzymało się 2, zaś 5 zabrakło na sali obrad.

MĘŻCZYŹNI  WCZEŚNIEJ
Ustawa zakłada, że od stycznia 2013 roku wiek emerytalny mężczyzn będzie rósł co kwartał o miesiąc. Pierwsi odczują to panowie urodzeni między styczniem a marcem 1948 roku, którzy na emeryturę będą mogli przejść dopiero miesiąc po ukończeniu 65. roku życia. Ci urodzeni między październikiem a grudniem 1948 prawa emerytalne nabędą dopiero cztery miesiące po ukończeniu 65 lat. Do 67. roku życia będą natomiast musieli pracować wszyscy mężczyźni urodzeni w październiku 1953 roku i później.

KOBIETY PÓŹNIEJ
Inaczej wygląda sytuacja kobiet, a jako pierwsze konsekwencje nowej ustawy odczują te, które urodziły się między styczniem a marcem 1953 roku – one na emeryturę przejdą w wieku 60 lat i jednego miesiąca.
Do 67. roku życia będą musiały natomiast pracować wszystkie panie urodzone w październiku 1973 roku i później.
Rząd bardzo niesprawiedliwie potraktował Polaków i nierówno rozłożył ciężar „reformy”. Służby mundurowe odczują skutki wydłużenie wieku emerytalnego za … 25 lat, wtedy bowiem zaczną na emerytury przechodzić pierwsi mundurowi wg nowego systemu. A i tak mają mieć tylko 25 lat pracy do emerytury.

EkspresEM
Tempo uchwalenia ustawy w sprawie wydłużenia wieku emerytalnego dziwi niemal wszystkich obserwatorów życia publicznego. Dopiero 26 kwietnia odbyło się pierwsze czytanie ustawy, a następnie kolejne dwa czytania, natomiast już 11 maja odbyło się ostateczne głosowanie.
Można wręcz pokusić się o stwierdzenie, że rząd i Sejm, uchwalając tak fundamentalną ustawę pogarszającą warunki emerytalne dla 16 mln ludzi w ciągu 1 miesiąca, procedował nad ustawą, jak żaden inny rząd na świecie. To swego rodzaju rekord świata. Na pewno zdobyliśmy (niechlubne w tej kategorii) mistrzostwo „EURO 2012”!
– Nie spodziewałem się, że ustawy wprowadzające reformę emerytalną zostaną rozpatrzone przez Komisję Nadzwyczajną, a następnie uchwalone przez Sejm w tak szybkim tempie – dziwi się nawet poseł Jerzy

Budnik z PO.
Ustawa przewiduje też tzw. częściowe emerytury. Prawo do skorzystania z nich będą miały kobiety w wieku 62 lat z co najmniej 35-letnim stażem ubezpieczeniowym (obejmującym okresy składkowe i nieskładkowe) oraz mężczyźni, którzy w wieku 65 lat będą mieć minimum 40 lat stażu ubezpieczeniowego. Częściowe świadczenie sięgnie jednak zaledwie 50 procent kwoty emerytury, jaką otrzymamy pracując do 67. roku życia.
– Zapewniam, że Regulaminu Sejmu przy uchwalaniu tych ustaw nie złamano. Nie znaczy to, że prac komisji nie można było bardziej rozciągnąć w czasie. Nic by to oczywiście nie zmieniło, bo koalicja miała w niej większość, więc i tak obroniłaby propozycje rządowe, ale byłoby przynajmniej więcej czasu na merytoryczną debatę – dodaje poseł Jerzy Budnik.

INNE STANDARDY
Dla przykładu w demokratycznych Niemczech konsultacje społeczne, dyskusje i wypracowanie autentycznego kompromisu w sprawie zmiany systemu emerytalnego trwało kilka lat. Widać w Polsce są inne standardy.
Wśród ekonomistów trudno znaleźć takiego, który kwestionowałby konieczność podniesienia wieku emerytalnego.
Wiedzą o tym także związkowcy, lecz w ich opinii wykonanie takiego ruchu bez wprowadzenia innych zmian, np. objęcia składkami na ZUS tzw. umów śmieciowych czy wprowadzenia śmiałej polityki prorodzinnej zaowocuje jedynie tym, że wielu Polaków będzie skazanych na pracę do grobowej deski, a ci, którzy dożyją emerytury i tak dostaną bardzo niskie świadczenia.
Ryszard Wenta

JAK GŁOSOWALI NASI POSŁOWIE?

Jak w sprawie ustawy emerytalnej głosowali głosowali posłowie Okręgu Gdyńsko-Słupskiego?
ZA – Tadeusz Aziewicz, Marek Biernacki, Jerzy Budnik, Teresa Hoppe, Krystyna Kłosin, Zbigniew Konwiński, Stanisław Lamczyk, Kazimierz Plocke (wszyscy Platforma Obywatelska).
PRZECIW – Dorota Arciszewska-Mielewczyk, Jarosław Sellin, Jolanta Szczypińska, Janusz Śniadek (Prawo i Sprawiedliwość), Leszek Miller (Sojusz Lewicy Demokratycznej), Robert Biedroń (Ruch Palikota).

Niekorzystne zmiany

Niektóre minusy zmiany ustawy emerytalnej
* Ludzie starsi będą mieć problemy ze znalezieniem pracy i wielu może popaść w poważne finansowe tarapaty, zanim dożyje wieku emerytalnego, zaś 50 % częściowej wcześniejszej emerytury to pomysł poniżający miliony Polaków.
* Będziemy pracować dłużej, tym samym statystycznie mniej z nas może dożyć emerytury, na którą składamy się przez dziesiątki lat. Ponadto krócej będziemy się cieszyć zasłużonym odpoczynkiem na emeryturze.
* Mimo reformy, miliony ludzi zatrudnionych dziś na „umowach śmieciowych” i nie objętych ubezpieczeniem na starość otrzymają głodowe emerytury.
* Pracujące kobiety nie będą w stanie zajmować się wnukami, więc młode matki rzadziej będą się decydowały na podjęcie pracy.

Komentarzy (0)
Dodaj komentarz