Zima nas nie rozpieszcza

Tęgie mrozy dokuczają nam bardzo, ale pół biedy, kiedy mieszkamy i pracujemy w dobrze ogrzewanych pomieszczeniach. Zimowe uciążliwości rosną, jeśli praca wymaga przebywania w terenie. Doświadczają tego na przykład patrolujący ulice strażnicy miejscy, pracownicy ZUK, oczyszczający miasto ze śniegu oraz śmieci, a także kierowcy autobusów, narażeni przez kilka godzin na chłód. Jednocześnie to właśnie od nich wymagamy zimą wzmożonego wysiłku.

Mimo, że na razie na terenie Wejherowa nie było intensywnych opadów śniegu (nasz materiał powstał na początku tygodnia, ale sytuacja może się zmienić), pracownicy ZUK mają mnóstwo pracy, w dodatku w trudnych warunkach.
– Wprawdzie dookoła jest biało, ale śnieg przynajmniej na razie nie jest naszym głównym zmartwieniem. Mimo to, po kilku większych opadach m.in. podczas poprzedniego i ostatniego weekendu, nasze pługi i inne urządzenia do odśnieżania m.in. chodników, wyjeżdżały już na ulice miasta – mówi Jarosław Pergoł, dyrektor Zakładu Usług Komunalnych w Wejherowie. – Wprowadziliśmy popołudniowe zmiany, a także nocne dyżury. Ludzie pracują również w soboty i niedzielę, wtedy, kiedy jest to konieczne.

ULICE I PRZYSTANKI
Pracownicy ZUK przy pomocy specjalistycznego sprzętu nie tylko usuwają z ulic gminnych śnieg, ale przede wszystkim posypują jezdnie piaskiem lub mieszanką piasku z solą, żeby nie było ślisko.
– Kilkanaście osób, które w pozostałych okresach sprzątają ulice, teraz odśnieżają chodniki i deptaki ręcznie – dodaje dyrektor Pergoł. – Te osoby pracują głównie w centrum Wejherowa.
Jak informuje Jarosław Pergoł, w porozumieniu z zakładem komunikacji, ZUK zajmuje się oczyszczaniem ze śniegu wszystkich przystanków autobusowych w mieście, niezależnie od rodzaju drogi. Ekipy ZUK odśnieżają przystanki zarówno na drogach gminnych, powiatowych i innych, w pierwszej kolejności oczyszczając te, z których korzysta najwięcej pasażerów.
Silny mróz na pewno nie ułatwia pracy w terenie, tym bardziej, że nawet dobry sprzęt czasem odmawia posłuszeństwa. Zdarzyło się na przykład, że zamarzło paliwo w jednym z samochodów, albo doszło do drobnych awarii.
– W zimowych warunkach sprzęt jest bardziej eksploatowany, szybciej się niszczy – mówi dyrektor ZUK. –  Znamy to już z wcześniejszych doświadczeń i potrafimy sobie radzić w trudnych sytuacjach. Jeżdżąc po Wejherowie w dzień, ale też nocą zauważyłem, że nasze drogi wyglądają dobrze. Dzięki temu kierowcy i przechodnie są bezpieczniejsi.

Pracownicy MZK starają się, żeby autobusy jeździły punktualnie, a pasażerowie nie marzli na przystankach.
Pracownicy MZK starają się, żeby autobusy jeździły punktualnie, a pasażerowie nie marzli na przystankach.

AUTOBUSY SĄ NA CZAS
Mieszkańcy chcą nie tylko poruszać się wygodnie i bezpiecznie po mieście (chociaż wobec zimowej aury dobrze jest brać pod uwagę utrudnienia i okazać nieco wyrozumiałości), ale też nie chcą zbyt długo czekać na autobusy. Najgorsze jest, kiedy trzeba stać na przystanku na mrozie i marznąć.
Tymczasem ostra zima to trudny czas również dla kierowców miejskich autobusów oraz pracowników warsztatów oraz dyspozytorni MZK. Czy mróz bardzo zakłóca ich pracę?
– Same mrozy na razie nie wpływają na realizację kursów na liniach autobusowych. Wszystkie drogi, po których porusza się  komunikacja miejska są przejezdne, co nie zawsze jest pewne, gdy występują opady śniegu. To one są dla nas  najgorsze – wyjaśnia Czesław Kordel, dyrektor Miejskiego Zakładu komunikacji w Wejherowie. – Najważniejsi są dla nas pasażerowie, dlatego staramy się, żeby autobusy były na czas.
Dyrektor Kordel dodaje, że pracownicy MZK nie mają na szczęście problemów z uruchamianiem pojazdów. Liczba awarii i spóźnień jest niewielka i nie różni się od występujących w innych porach roku.

ROSNĄ KOSZTY
– Jak jest zima, to powinno być zimno i nie jest to dla nas zaskoczeniem – mówi Czesław Kordel. – Nasz tabor autobusowy jest przygotowany do pracy w zimowych warunkach, ale występujące ostatnio silne mrozy powodują ponoszenie przez nas znacznie większych kosztów na ogrzewanie pojazdów. Występuje również zwiększone zużycie paliwa przy jazdach na liniach autobusowych, silniki są po prostu rzadziej wyłączane, bo przeróżne urządzenia autobusu wymagają większej ilości prądu.
Silne mrozy to również zwiększone koszty ogrzewania warsztatów, a więc tam gdzie autobusy przechodzą przeglądy lub naprawy przed wyjazdem na trasę – dodaje dyrektor. – . Dbamy o wszystkich pracowników, żeby nie przemarzli, a dla mechaników pracujących w kanałach warsztatowych zapewniamy dodatkowe posiłki regeneracyjne.
Wszyscy pracownicy MZK  dzielnie znoszą panującą mroźną aurę, a szczególne uznanie należy się dyspozytorom, którzy 24 godziny na dobę pracują dla zabezpieczenia planowego ruchu autobusów na liniach komunikacyjnych.

POTRZEBNA WYROZUMIAŁOŚĆ…
– Podczas wysokich mrozów ze względów technicznych i bezpieczeństwa ograniczyliśmy częstotliwość mycia zewnętrznego pojazdów, bez zmian jest natomiast zapewnianie czystości wewnątrz – informuje Czesław Kordel, dyrektor MZK. – Jeżeli pasażerowie mają uwagi w tej kwestii, to prosimy o niezwłoczne informacje, których to pojazdów dotyczy. Niskie temperatury odczuwają też nasi kierowcy podczas otwierania drzwi na przystankach, co w tych warunkach powoduje wychładzanie wnętrza autobusu, i tu prośba do pasażerów-  bądźmy dla nich bardziej wyrozumiali.
My również apelujemy o wyrozumiałość, nie tylko wobec kierowców.

… I TROSKA O ZWIERZĘTA
Pozostaje też zaapelować gorąco do właścicieli zwierząt o zapewnienie im ciepłego schronienia! Nie można zostawiać psów i kotów na mrozie, zwłaszcza na noc!
Przy tak niskich temperaturach, zwierzęta tego nie przeżyją, nie mówiąc już o ich cierpieniu. Pozostawianie ich na mrozie jest karygodnym i okrutnym postępowaniem!
Pamiętajmy też o ptakach, które są teraz szczególnie głodne i czekają na naszą pomoc.
Najlepszy jest łuskany słonecznik. Wielu ptakom potrzebna jest też słonina mielona, którą można wcierać w korę drzew.

AK.

NIE  BĄDŹ OBOJĘTNY

Ponieważ od ponad  tygodnia panują siarczyste mrozy, powinniśmy zwrócić szczególną uwagę na bezdomnych, którzy potrzebują naszej pomocy.
Informacje o osobach bez dachu nad głową, koczujących na dworcach, w przepustach itp. można zgłaszać do:
Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Wejherowie, tel. 58 677 79 60, e-mail: sekretariat@mops.wejherowo.pl
Straży Miejskiej w Wejherowie, tel. 677 70 40, e-mail: sm@wejherowo.pl

NA RAZIE NIE PŁACIMY ZA PARKOWANIE AUT

Zarządzeniem prezydenta Wejherowa Krzysztofa Hildebrandta do 19 lutego br. wstrzymane zostały w Wejherowie opłaty za parkowanie samochodów w strefach płatnego parkowania.
Opłata nie jest pobierana z powodu niskich temperatur, które mogą powodować nieprawidłowe działanie parkomatów i niedogodności dla osób z nich korzystających.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.