Czytelnicy oczekują nie tylko książek
Rozmowa z Danutą Balcerowicz, dyrektor Powiatowej i Miejskiej Biblioteki im. A. Majkowskiego w Wejherowie.
– Zorganizowana przez panią i pracowników biblioteki międzynarodowa konferencja oraz związana z nią impreza kulturalna w wejherowskim parku dowodzą, że współczesna biblioteka to nie tylko wypożyczanie książek.
– Oczywiście, że nie. Od wielu lat biblioteki zajmują się również organizowaniem spotkań z autorami, konkursów literackich, imprez dla dzieci i innych, ale obecnie stają przed kolejnymi wyzwaniami.
– Zlecanymi przez władze samorządowe?
– Nie. Podejmujemy nowe inicjatywy, ponieważ tego oczekują od nas czytelnicy, mieszkańcy Wejherowa. Miasto się zmienia. Młodzi ludzie, pochodzący stąd lub przeprowadzający się do Wejherowa z Trójmiasta, są wykształceni i aktywni. Chcą uczestniczyć w ciekawych imprezach kulturalnych, wystawach i koncertach, które nie mogą być sztampowe. Nie chcemy wchodzić w kompetencje placówek kulturalnych, ale staramy się uatrakcyjnić naszą ofertę. Dlatego organizujemy imprezy dla dzieci oraz dorosłych, a także konkursy, takie jak literacki „Powiew weny”, połączony z publikacją prozy i poezji.
– Samo wypożyczanie książek też uległo zmianie?
– Owszem. Nowe oczekiwania czytelników dotyczą też naszych podstawowych zadań, czyli udostępniania książek oraz czasopism. Oprócz tradycyjnej formy korzystania z biblioteki, pojawił się katalog on-line, biblioteka cyfrowa i inne możliwości. Powstaje na przykład biblioteka hybrydowa, która oferuje najważniejszy materiał w formie książkowej, a oprócz tego dane w postaci cyfrowej.
– To znaczy, że pracownicy biblioteki muszą mieć coraz większe umiejętności, większą wiedzę, no i mnóstwo ciekawych pomysłów.
– Rozszerzając formy działalności, podnosimy nasze kwalifikacje. Służą temu szkolenia, udział w konferencjach, kontakty i współpraca z różnymi instytucjami.
– Czy w dobie internetu i bogatej oferty telewizji nie brakuje państwu czytelników?
– Nie, jest ich nadal bardzo wielu. Zainteresowanie książkami nie słabnie. Z naszej placówki korzysta ok. 10 tysięcy czytelników. Najwięcej jest ludzi młodych, w wieku ok. 20-30 lat. Nie brakuje też uczniów oraz starszych osób.
Czytelnicy kontaktują się z nami m.in. przez internet. Przesyłają swoje uwagi, czasem krytyczne, dzielą się wrażeniami. Wszystkie e-maile czytamy z uwagą. Krytyka też jest potrzebna. Pomaga ulepszyć formy pracy, uniknąć błędów.
– Podobno z czytelnikami bywają kłopoty. Wszystkie biblioteki mają problem z wyegzekwowaniem książek od niektórych niefrasobliwych czytelników.
– Owszem, jest grupa osób, która trzyma książki latami i nie zamierza ich oddać. Większość placówek, w tym również nasza, podejmuje coraz bardziej zdecydowane kroki. Stosujemy kary za przetrzymywanie wypożyczonych pozycji, a nawet kierujemy sprawy do sądu. W ten sposób udaje nam się walczyć z wieloletnimi zaległościami, zwłaszcza jeśli chodzi o drogie i wartościowe pozycje. One mają służyć wszystkim czytelnikom. Nasze zbiory są dostępne i bezpłatne, ale trzeba respektować regulamin
– Ile jest książek w wejherowskiej bibliotece i które cieszą się największym powodzeniem?
– Mamy około 150 tysięcy woluminów, ale ten księgozbiór ciągle się zmienia. Stare zniszczone egzemplarze trzeba usuwać m.in. z powodów sanitarnych. Zresztą, nawet gdybyśmy chcieli trzymać wszystkie egzemplarze, potrzebowalibyśmy ogromnej powierzchni magazynowej. Jednocześnie cały czas kupujemy nowe pozycje. Nasi czytelnicy czekają na nowości, chcą poznać hity czytelnicze. Z kolei młodzież często szuka pozycji naukowych, potrzebnych do nauki w liceum lub na uczelni, a zbyt kosztownych, aby je kupić. Staramy się sprostać tym oczekiwaniom. Z części zbiorów można korzystać tylko w czytelni naukowej.
– Czy w bibliotece można poczytać czasopisma?
– Oczywiście, w czytelni czasopism mamy wszystkie podstawowe dzienniki lokalne i ogólnopolskie, także tygodniki. Prenumerujemy także tzw. lekką prasę, która cieszy się popularnością. Nie wszyscy muszą czytać poważną i ambitną prasę, najważniejsze, żeby w ogóle czytali. Naszym zadaniem jest ich do tego zachęcać.
– Co wejherowska biblioteka robi z powodzeniem. Dziękuję za rozmowę.
Cyfrowe Kaszuby
Z projektu Cyfrowe Kaszuby, finansowanego ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego od marca 2007 r. skorzystało ponad 1,6 miliona internautów. Biblioteka cyfrowa gromadzi, upowszechnia i zarazem chroni dzieła piśmiennictwa kaszubskiego. W tej kolekcji uzbierało się już 151.
W 2008 roku ruszył kolejny projekt dofinansowany przez MKiDN: Cyfrowa Nutka Pomorza. Jego celem jest zwiększenie publikacji dotychczas niedostępnych w Wejherowskiej Bibliotece Cyfrowej dzieł piśmiennictwa muzycznego Pomorza. Chodzi o ich ochronę oraz upowszechnianie, nad czym pracowali specjaliści ds. digitalizacji i opracowania zbiorów, językoznawcy i muzycy, m.in. kompozytorka i wykładowca Akademii Muzycznej w Gdańsku W. Frankowska, muzyk R. Borysionek i prof. J. Treder.
Dzięki specjalnemu programowi komputerowemu zakupionemu przez Bibliotekę nuty i partytury mogą być odtwarzane na komputerze każdego czytelnika naszej wirtualnej Biblioteki.
Dzięki utworzonej sali audiowizualnej, każdy klient Biblioteki może odsłuchać interesującej go muzyki z płyt poprzez stacje odsłuchowe.
Na Południe
Konferencja zorganizowana w ramach projektu „Na Południe” miała na celu przybliżenie kultury słowiańskiej z obszaru, położonego na południe od Polski. Stąd obecność w Wejherowie gości ze Słowacji, Czech i Serbii. Wymieniali oni doświadczenia i pomysły na temat roli biblioteki w popularyzacji kultury i nowoczesnych form pracy.
Uczestnicy konferencji oraz mieszkańcy miasta obejrzeli inscenizację fragmentów „Pana Tadeusza”, połączoną z czytaniem dzieła w różnych językach. Nie zabrakło wśród nich języka kaszubskiego.