Więcej pieniędzy na drogę

Budowa drogi z Redy do Rumi ma zakończyć się w przyszłym roku, a obecnie wykonywany jest przejazd pod torami kolejowym w Redzie. W ubiegłym tygodniu, na sesji Rady Powiatu poinformowano radnych i gości, że zarząd województwa przyznał dodatkowe pięć milionów złotych na tę największą inwestycję drogową w powiecie wejherowskim.

Przedsięwzięcie finansują cztery samorządy: powiatowy (który jest głównym inwestorem), Redy, Rumi oraz województwa (Urząd Marszałkowski). Rozłożona na trzy lata inwestycja dofinansowana jest m.in. ze środków unijnych, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Woj. Pomorskiego.
Do tej pory na wszystkie etapy i zadania (razem z drugim tunelem pod torami, realizowanym w ramach innego projektu) przyznano ponad 35 mln zł dotacji, w tym na główną trasę z przejazdem pod linią kolejową z Gdyni do Słupska (również pod linią SKM) – ponad 20 mln zł. Dodatkowe 5 mln 57 tys. zł odciąży nieco budżety samorządów lokalnych, które muszą ponieść dodatkowe koszty niezaplanowanych wcześniej prac.
O te prace zapytał na sesji Rady Powiatu Wejherowskiego radny z Rumi, Witold Reclaf.

W tzw. międzytorzu w Redzie powstaje przejazd pod torami kolejowymi. Nieopodal, w ramach II etapu inwestycji budowany jest drugi tunel.
W tzw. międzytorzu w Redzie powstaje przejazd pod torami kolejowymi. Nieopodal, w ramach II etapu inwestycji budowany jest drugi tunel.

– Przy tak dużym projekcie, jakim jest budowa drogi z Rumi do Redy, nie da się dokładnie wszystkiego przewidzieć – odpowiedział Marek Panek, sekretarz powiatu. – Zaszła konieczność wykonania dodatkowych robót, związanych z instalacjami podziemnymi. Na przykład linie energetyczne lub telekomunikacyjne należało przenieść w inne miejsce.
Jak wyjaśniał M. Panek, chodzi o instalacje, odkrywane podczas robót ziemnych, a nie zawsze wcześniej zaznaczone w dokumentacji. Komisja przetargowa na bieżąco negocjuje z wykonawcą warunki zapłaty za dodatkowe roboty. Tak, aby nie wstrzymywać i nie opóźniać podstawowych prac. W sumie nieprzewidziane roboty kosztować będą ok. 1 mln 900 tys. zł.
Obecnie najwięcej uwagi i wysiłku budowniczych z firmy SKANSKA skupia budowa przejazdu pod torami w Redzie. Tunel pod torami powstaje w tzw. międzytorzu oraz w rejonie połączenia nowej drogi z trasą nr 6.
Niektóre odcinki drogi są już gotowe, dlatego spodziewano się ich otwarcia jeszcze tej jesieni. Sekretarz Marek Panek rozwiewa te nadzieje.
– Wykonawca przewiduje położenie ostatniej, tzw. ścieralnej warstwy nawierzchni drogi dopiero w przyszłym roku, dlatego cała trasa jest na razie placem budowy. Z nowych odcinków można już korzystać, ale ruch tranzytowy będzie możliwy dopiero w drugiej połowie przyszłego roku – poinformował M. Panek.
Anna Kuczmarska

Alternatywa dla „szóstki”
Nowe połączenie rumskimi ulicami Towarową i Cegielnianą oraz ul. Leśną i Drogowców w Redzie będzie alternatywną trasą dla drogi krajowej nr 6 – na ogół zatłoczonej, a latem wręcz zakorkowanej. Oprócz samej drogi, powstają też tzw. obiekty inżynieryjne, a dokładnie dwa tunele pod torami kolejowymi, budowane w Redzie. Jeden z nich umożliwi dojazd z ul. Drogowców w Redzie do drogi krajowej nr 6, którą dalej będzie można dojechać do Wejherowa. Inny tunel, budowany w ramach drugiego etapu inwestycji połączy nową trasę z centrum Redy (przejazd pod linią kolejową do Pucka i Władysławowa)

Zmian nie będzie
Mieszkańcy Rumi Zagórza postulowali zmiany w projekcie, które miały ułatwić i usprawnić wyjazd z tej dzielnicy. Chodziło o wprowadzenie wahadłowego ruchu pojazdów pod wiaduktem w Rumi, gdzie projekt przewiduje wyłącznie zjazd z „szóstki”. Mieszkańcy chcą, aby wzorem Sopotu Kamiennego Potoku wprowadzić tam ruch dwukierunkowy.
Mimo, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Gdańsku wyraziła zgodę na takie rozwiązanie, starosta wejherowski Józef Reszke stanowczo odmówił wprowadzenia zmian. Stwierdził, że jest to niezgodne z ustawą o zamówieniach publicznych i naraża inwestora na utratę dotacji.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.