Brązowy Kamerton dla chóru z Wejherowa

Sam udział w finale XXXI Ogólnopolskiego Konkursu Chórów Dzieci i Młodzieży, który odbył się w dniach 21-23 października w Bydgoszczy była dla uczennic z „dziewiątki” dużym sukcesem. To prestiżowy konkurs, na który trafiają najlepsi. Chór z Wejherowa wrócił z niego z nagrodą.

– Bardzo się ucieszyliśmy z zaproszenia na festiwal do Bydgoszczy, czekaliśmy na to kilka lat – mówi Olga Tomaszewska, dyrygent szkolnego chóru w Szkole Podstawowej nr 9 w Wejherowie i zarazem dyrektor tej placówki. – Do udziału w nim zostaliśmy nominowani po etapie wojewódzkim konkursu, który odbył się w Słupsku. Nominacja jest jednocześnie wyróżnieniem w tym etapie. Jednak żeby wystąpić w Bydgoszczy trzeba było jeszcze zdobyć uznanie specjalnej komisji, przesłuchującej nagrania kandydatów.
Po wspomnianych dwóch etapach, wejherowski chór znalazł się w finale w kategorii chórów szkolnych do lat 16 jako jedyny zespół ze szkoły podstawowej. Do tej grupy zakwalifikowały się także chóry gimnazjalne z Lipska, Siedlec, Leżajska, Łukowej, Lublina, Pleszewa i Słupska.
– W konkursie zaśpiewaliśmy cztery utwory, w tym jeden obowiązkowy. Oczywiście nie brakowało emocji i stresu, ale ogólnie było to ciekawe doświadczenie i wspaniałe przeżycie – wspomina pani dyrektor. – Wróciłyśmy z Bydgoszczy zmęczone, ale bardzo zadowolone. Udało nam się zająć trzecie miejsce i zdobyć Brązowy Kamerton. Dzięki temu nasz chór wystąpił również na koncercie galowym. Cały czas starliśmy się promować Wejherowo.
Jak mówi O. Tomaszewska trudność polegała m.in., na tym, iż festiwal pomorski w Słupsku odbył się w maju, a ogólnopolski finał – w październiku. W międzyczasie niektórzy członkowie (a ściślej członkinie) chóru odeszli ze szkoły.

Ostatnie wskazówki przed występem przed jury i publicznością z całej Polski.
Ostatnie wskazówki przed występem przed jury i publicznością z całej Polski.

We wrześniu skład zespołu się zmienił i trzeba było szybko nauczyć się śpiewać konkursowe pieśni. Na szczęście niektóre absolwentki pojechały z zespołem do Bydgoszczy.
– Konkurs był świetnie zorganizowany, a moje chórzystki stanęły na wysokości zadania i wypadły świetnie. Mogą być z siebie dumne – dodaje pani dyrektor i dyrygent w jednej osobie.
Dodajmy, że Olga Tomaszewska prowadzi chór w Szkole Podstawowej nr 9 od 1993 roku, kiedy to zespół objęła po Adriannie Szyfer-Sychowskiej. pani dyrygent sama śpiewała przez 10 lat w chórze, ale ostatnio nie znajduje na to czasu.
– Kiedyś chór liczył około 50 osób, ponieważ w szkole byli uczniowie od pierwszej do ósmej klasy – przypomina Olga Tomaszewska. – Po reformie mamy od 25 do 30 chórzystów. Na ogół na początku dzieci nie potrafią dobrze śpiewać, a gdy już się czegoś nauczą, odchodzą do gimnazjum.
Obecnie w niewielu szkołach podstawowych funkcjonują chóry. Czasem myślę, żeby dać sobie spokój, ale przyznaję, że bardzo lubię pracę z chórem, a przede wszystkim lubię dzieci. Konkurs był dodatkową motywacją.

Podczas przerwy w konkursowej rywalizacji można było wybrać się na specer po Bydgoszczy.
Podczas przerwy w konkursowej rywalizacji można było wybrać się na specer po Bydgoszczy.

Wyjazd na konkurs do Bydgoszczy został dofinansowany przez Urząd Miasta, natomiast udany występ szkolnego chóru był z pewnością promocją Wejherowa na szerszym forum.

Anna Kuczmarska

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.