Ostatnia misja…

W ubiegłym tygodniu odszedł Tomasz Bonarowski – realizator, producent i muzyk. Miał 46 lat. Jego śmierć przyszła za wcześnie. O wiele za wcześnie…

„Każdy człowiek, nawet najskromniejszy,  zostawia ślad po sobie, jego życie  zahacza o przeszłość i sięga w przyszłość...”
„Każdy człowiek, nawet najskromniejszy, zostawia ślad po sobie, jego życie zahacza o przeszłość i sięga w przyszłość…”

Tomasz Bonarowski związany był z Wejherowem, mieszkał w Kąpinie. Był polskim producentem i realizatorem muzycznym oraz muzykiem sesyjnym. Pierwszą płytą, jaką zrealizował była „Zegarmistrz światła purpurowy” Tadeusza Woźniaka w 1991 roku. Ośmiokrotnie był nominowany do Fryderyka, w tym w kategorii Produkcja muzyczna roku za singiel „To, co w życiu ważne” Krzysztofa Krawczyka i Edyty Bartosiewicz.
Współpracował także (jako producent, realizator, muzyk sesyjny i inżynier dźwięku) m.in. z Myslovitz, Krzysztofem Krawczykiem, Comą, Big Day, Eweliną Flintą, Małgorzatą Ostrowską, Markiem Piekarczykiem, Martyną Jakubowicz, Makowiecki Band, Kumką Olik, Vaderem, Behemothem, Christ Agony, Pati Yang, Akurat i Yugopolis. Z Tomaszem Bonarowskim współpracował także Grzegorz Skawiński przy przebojowych płytach grupy O.N.A i solowym materiale „Ostatnia misja” – ścieżka dźwiękowa do filmu o tym samym tytule w reżyserii Wojciecha Wójcika.
Łącząc się w bólu i żalu z najbliższą Rodziną, przyjaciele i znajomi oraz redakcja składają wyrazy najszczerszego współczucia.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.