Horror z happy endem

Tytani Wejherowo wygrali na własnym boisku z Wybrzeżem II Gdańsk 23:22. Początek spotkania, był wyraźnie dla gospodarzy. Szybkie prowadzenie w trzeciej minucie 3:1, i  dziewiątej 6:3 wniosło dużo pewności w grze żółto-czerwonych. Goście jednak szybko odpowiedzieli dwoma trafieniami i zrobiło się tylko 6:5 dla gospodarzy.
Wtedy twarda obrona Tytanów, a także skuteczność w ataku sprawiła, że drużyna z Gdańska zaczęła się gubić. Wejherowianie do końca pierwszej połowy zdobyli dziesięć bramek, tracąc zaledwie cztery.
Druga część spotkania to całkowicie odmienna gra żółto-czerwonych, choć początek na to nie wskazywał. Szybkie trafienia i na tablicy widniał wynik 18:10 dla Tytanów. Niestety, od tego momentu w grze Tytanów zaczęła wkradać się nerwowość i chaos, czego efektem był brak strzelonej bramki przez kolejne dziesięć minut. W 48. min. na tablicy widniała jeszcze bezpieczna przewaga (20:16), jednak na minutę przed zakończeniem spotkania, Wybrzeże zniwelowało przewagę do jednego punktu (23:22). Na szczęście dla Tytanów, w ostatniej akcji goście nie oddali celnego rzutu.
Tytani po trzech kolejkach zajmują piąte miejsce w lidze. Kolejne spotkanie rozegrają również u siebie, a przeciwnikiem ich będzie niepokonany, w tym sezonie, zespół  SMS Gdańsk. Mecz odbędzie się 3 października o godz. 19.00.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.