Niepotrzebny problem i wydatek

O zniszczonych przystankach w mieście napisał do redakcji jeden z mieszkańców Osiedla Kaszubskiego. Zdarza się, że szyby w wiatach przystankowych są powybijane, a wraz z jesiennymi chłodami pasażerowie coraz bardziej odczuwają niedogodności z tego powodu. 

Jako przykład zdewastowanego przystanku nasz Czytelnik podał wiatę przy ul. Kociewskiej, obok Centrum „Kaszuby”. Mieszkaniec osiedla nazwał ją „ażurową wiatą” i na dowód przysłał zdjęcie tego obiektu, pozbawionego szklanych ścian.
Zanim zapytaliśmy kierownictwo MZK o szansę na naprawę przystanku, postanowiliśmy go zobaczyć, a na ul. Kociewskiej ze zdziwieniem ujrzeliśmy …przeszkloną wiatę bez dziur! Przystanek wygląda jak nowy. Okazało się, że w ostatnich dniach doczekał się naprawy.

Zdjęcie zniszczonej wiaty, przysłane nam przez naszego Czytelnika.
Zdjęcie zniszczonej wiaty, przysłane nam przez naszego Czytelnika.

– Takie zniszczenia są dla nas kłopotem i niepotrzebnym sporym wydatkiem – wyjaśnia Czesław Kordel, dyrektor Miejskiego Zakładu Komunikacji w Wejherowie. – Pasażerowie mają pretensje do MZK, a przecież to nie my niszczymy przystanki! Niestety, nie mamy możliwości natychmiastowego naprawiania szkód, zarówno ze względu na czas, jak i koszty. Robimy to sukcesywnie. Wiata na ul. Kociewskiej była wcześniej odnawiana, jeszcze przed zbiciem szyb. Teraz musiała trochę poczekać na swoją kolej, ale przed zimą udało się uzupełnić szyby.

A tak wygląda to miejsce obecnie, już po naprawie wiaty.
A tak wygląda to miejsce obecnie, już po naprawie wiaty.

Niestety, jak mówi dyrektor Kordel, ten przystanek jest często miejscem towarzyskich spotkań „pod chmurką”, a raczej pod wiatą. Ich uczestników czasem rozpiera energia, czego skutkiem są nagminne dewastacje. To nie jedyne takie miejsce w mieście.
– Niszczone przystanki oraz dewastacje w autobusach są naszym problemem. Tylko na nowe tabliczki z rozkładami jazdy wydajemy rocznie ok. 30 tysięcy złotych – dodaje Czesław Kordel.

AK.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.