Wejherowianie pod Dębową Górą
Seniorzy Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku z Sekcji Turystyki Pieszej PTTK wędrują po całym powiecie wejherowskim, szukając ciekawych miejsc. Niedawno dotarli na kraniec Małego Trójmiasta Kaszubskiego, dokładnie do wsi Kazimierz koło Rumi, gdzie mieści się Muzeum pod Dębową Górą.
Wycieczka pod hasłem „Odkrywamy skarby w Muzeum pod Dębową Górą w Kazimierzu”, połączona z biesiadą turystyczną, uznana została przez ponad 30-osobową grupę seniorów za najciekawszą wyprawę bieżącego roku.
W położonej pod Górą Dębową osadzie znajduje się niezwykłe muzeum. W zabudowaniach gospodarczych i ogrodzie Ireny i Franciszka Dzięgielewskich czas się zatrzymał. Pośród niezliczonych eksponatów gromadzonych przez właścicieli przez ponad 40 lat można się poczuć jak w domach naszych rodziców albo babć i dziadków.
Turyści-seniorzy wiele przedmiotów pamiętają z dzieciństwa, na przykład lalki i wózki dla lalek, stare radia, telewizory, maszyny do szycia i pisania, aparaty fotograficzne, zabytkowe meble i stare obrazy. W Muzeum pod Dębową Górą można zobaczyć również instrumenty muzyczne, bibeloty, odzież, piękną starą porcelanę, sprzęt fryzjerski i medyczny. Tak wiele różnych dziwnych rzeczy, że aż trudno spamiętać….
W dawnej kuchni z kredensem, miednicą i kuchennym starym wyposażeniem poczuliśmy się jak u babci na wakacjach.
Niezwykłe miejsce i serdeczni gospodarze, którzy przez ponad trzy godziny opowiadali nam historię Kazimierza i oprowadzali po muzeum i ogrodzie. Wśród bujnej zieleni drzew i krzewów stoją stare maszyny rolnicze, jest miejsce do zabawy dla dzieci oraz ławy do odpoczynku z ogniskiem do grilowania.
Na olszy bociany mają gniazdo, jedyne we wsi. Można też pogłaskać ciekawskie kozy i przyjrzeć się kurkom zielononóżkom z dumnym kogutem na czele.
Przy kawie, pysznej domowej drożdżówce i domowym twarożku miło spędziliśmy ciepły dzień.
Weszliśmy również na Górę Dębową, podziwiając z góry panoramę, a dokładnie widok na Rumię i Redęą.
Podczas wycieczki, słuchacze Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku zatrzymali się na chwilę przy kapliczce św. Marka Ewangelisty, żeby w skupieniu pomedytować. W sklepie spożywczym pod Dębową Górą mieli okazję przytulić się do kaflowego pieca, wspominając dawne czasy.
Dziękujemy Irenie i Franciszkowi Dzięgielewskim za gościnę w tym magicznym miejscu, zachęcając wszystkich lubiących spacery i zwiedzanie do wakacyjnego odwiedzenia Kazimierza i Muzeum pod Dębową Górą.
Alicja Orszulak