Ryzyko likwidacji ZUK
Radni miasta Wejherowa zdjęli z porządku obrad piątkowej sesji (27 marca) projekt uchwały, dotyczący sprzedaży udziałów Zakładu Usług Komunalnych. To nie tylko uniemożliwia sprzedaż spółki, ale może oznaczać jej likwidację lub ograniczenie zatrudnienia.
Uchwała dotyczyła rekomendacji sprzedaży udziałów „z zastosowaniem trybu negocjacji podjętych na podstawie publicznego zaproszenia oraz ustalenie w podjętych negocjacjach warunków sprzedaży w sposób gwarantujący maksymalną ochronę pracowników spółki.” Na wniosek radnego Arkadiusza Szczygła z PO, 14 radnych głosowało za zdjęciem uchwały z porządku, 6 było przeciw, 1 radny się wstrzymał od głosu
Zakład Usług Komunalnych w Wejherowie jest spółką z ograniczoną odpowiedzialnością ze stuprocentowym udziałem Gminy Miasta Wejherowa. Zajmuje się wywozem odpadów, sprzątaniem miasta oraz terenami zielonymi. Zgodnie z przepisami, gminy mają obowiązek zlecania tych usług firmie, która wygra przetarg. Umowa z ZUK wygasa z końcem 2015 r., co oznacza, że miasto musi ogłosić kolejny przetarg na odbiór odpadów z terenu Wejherowa. Według oceny biznesowej, ZUK może nie być w stanie zagwarantować konkurencyjnych stawek i wygrać tego przetargu. Miasto nie ma możliwości finansowych inwestowania w spółkę, a inwestycje są konieczne, aby firma się rozwijała i była konkurencyjna. Gmina Miasta Wejherowa nie będzie mogła pomóc spółce, np. poprzez podwyższenie jej kapitału, gdyż byłaby to niedozwolona pomoc publiczna. Zatem istnieje zagrożenie, że spółka pozostanie bez środków zapewniających jej dalsze funkcjonowanie, co doprowadzi do likwidacji prawie 130 miejsc pracy.
Sytuację zakładu oraz propozycję sprzedaży udziałów spółki prywatnemu inwestorowi Rada Nadzorcza omówiła z pracownikami ZUK m.in. podczas spotkania 18 marca br. Załoga zakładu wypowiedziała się pozytywnie na temat zamiaru sprzedaży spółki.
Krzysztof Hildebrandt,
prezydent Wejherowa
– Radni, którzy nie chcieli głosować nad uchwałą wzięli na siebie ogromną odpowiedzialność za los zakładu i pracowników. Jest bardzo możliwe, że w wyniku tej decyzji nawet 124 pracowników pozostanie bez pracy. Umowa z ZUK-iem na odbiór odpadów z terenu Wejherowa wygasa z końcem 2015 r. To jest podstawowa działalność spółki i główne źródło jej utrzymania. Wkrótce musimy ogłosić kolejny przetarg na odbiór odpadów. Nikt nie kupi spółki w czasie trwania tego przetargu, gdyż potencjalny inwestor nie będzie miał czasu na przygotowanie spółki do przetargu, a tym samym szansy na jego wygranie. Brak uchwały oznacza, że już nie zdążymy sprzedać ZUK-u, nawet jakby ktoś chciał go kupić, zainwestować i utrzymać miejsca pracy. Kilkakrotnie ostrzegałem radnych przed tym, gdyż jest prawdopodobne, że ZUK jako spółka miasta może przetargu na odbiór odpadów nie wygrać.
Arkadiusz Kraszkiewicz, skarbnik Wejherowa,
przewodniczący Rady Nadzorczej ZUK
– Sytuacja spółki ZUK, w tym finansowa, jest dobra i stabilna. Przeszła ona proces przekształcenia oraz zakończyła ostatni rok z zyskiem, ale niepokój budzi jej przyszłość. Uchwała, której radni nie chcieli podjąć dotyczyła przyszłości spółki. Mając na uwadze dobro pracowników ZUK oraz ich rodzin zaproponowaliśmy, aby odsprzedać udziały firmy inwestorowi prywatnemu już teraz.
Żeby ZUK był konkurencyjny i mógł wygrywać przetargi, konieczne są inwestycje w spółkę i rozwój. Prywatny inwestor mógłby np. rozszerzyć działalność spółki. Jesteśmy przekonani, iż dzięki temu udałby się utrzymać miejsca pracy dla załogi ZUK i wypracować stosowne zabezpieczenia socjalne. Odłożenie sprzedaży ZUK na przyszłość może sprawić, iż z początkiem przyszłego roku konieczna będzie likwidacja spółki lub znaczne ograniczenie zatrudnienia. W trakcie negocjacji z potencjalnymi inwestorem chcieliśmy walczyć o zabezpieczenie jak najlepszych warunków socjalnych i gwarancji zatrudnienia dla obecnej załogi. Podkreślamy, że sprzedaż miała służyć utrzymaniu, a nie likwidacji miejsc pracy w tej spółce. Niestety radni nie dali nam szansy.