Rywalizacja w skata

Mimo, że grają już od kilkunastu albo kilkudziesięciu lat, skat nigdy się im nie nudzi. Pasjonaci tej gry w karty spotykają się w piątkowe popołudnia w siedzibie Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Wejherowie. Jak mówią, emocje zawsze są te same, ale rozdania za każdym razem inne. Nie ma dwóch takich samych partii skata, który zmusza do myślenia i wciąga jak krzyżówki czy inne łamigłówki.

Przy stoliku do skata zasiedli: Brygida Skrzypczak , Stefan Szczypior i Józef Dorsz. Wszyscy grają bardzo dobrze, więc poziom rozgrywki jest wysoki.

Trwa siedemnasta edycja Turnieju Skata Sportowego, odbywającego się w Wejherowie od września do kwietnia. W turnieju uczestniczą mieszkańcy Wejherowa i powiatu wejherowskiego, Gdyni oraz Pucka  i powiatu puckiego. Wszyscy grają dobrze, więc poziom rozgrywek jest wysoki.

Jedna kobieta
– Rywalizacja jest ostra, emocje duże, a gra jak zwykle wciąga – mówi Jerzy Szreder, prezes Klubu Skata Sportowego przy Oddziale Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego. –  Klub liczy około 20 członków, w większości mężczyzn. Jest wśród nas jedyna kobieta, Brygida Skrzypczak z Wejherowa, jedna z najlepszych graczy.

Jerzy Szreder - prezes Klubu Skata Sportowego przy ZK-P w Wejherowie oraz Stefan Szczypior - drużynowy wicemistrz świata z 2014 roku ze srebrnym medalem.

Satysfakcja i puchary
W turnieju bierze udział 20 zawodników, niektórzy z nich uczestniczą też w rozgrywkach Ligi Ziemi Puckiej. Zawodnicy zbierają punkty sportowe, zapisywane w tabelach. Zwycięzcy turnieju, oprócz satysfakcji, otrzymują też puchary od prezydenta Wejherowa, od wójta gminy Wejherowo oraz od prezesa wejherowskiego partu Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego.

Trudna gra i wielkie emocje
– Skat jest grą trudna, wymagającą myślenia, nawet trudniejszą od brydża, ale bardzo emocjonująca – mówi Jerzy Szreder. – Gra jest rozpowszechniona na Kaszubach i na Śląsku, tam, gdzie dawniej był zabór pruski. Kolebką skata są bowiem Niemcy, do dzisiaj wielcy sympatycy i najlepsi zawodnicy skata sportowego. W naszym gronie najwięcej jest osób starszych, ale serdecznie zapraszamy zarówno młodych sympatyków skata, jak i osoby w dojrzałym wieku. Spotykamy się w każdy piątek o godz.17.30 w siedzibie Zrzeszenia na pl. Jakuba Wejhera.
Jak zapewnia pan Jerzy, jeśli ktoś nie zna skata, może się nauczyć tej gry.

Wspomnienia z dzieciństwa
Jerzy Szreder zaczął grać jako młody chłopak. Po raz pierwszy grał u przyszłych teściów, u których był z wizytą. Niektórzy zaczynali jeszcze wcześniej, tak jak Stefan Szczypior z Mrzezina, członek wejherowskiego klubu, przyjeżdżający co tydzień na piątkowe rozgrywki.
– W skata grałem już jako dziecko, razem z moim tatą – wspomina pan Stefan. – Wieczorami cała rodzina i sąsiedzi grywali w skata, bo ta gra była bardzo popularna. Do dzisiaj jest bardzo znana i lubiana zwłaszcza na ziemi puckiej, gdzie z turniejach Ligi Ziemi Puckiej grywa ok. 40-50 osób.

Mieczysław Bryła oraz Mieczysław Balewski z Gdyni - wiceprezes Klubu Skata Sportowego w Wejherowie, a jednocześnie najstarszy zawodnik.

Wicemistrz świata z Paragwaju
Stefan Szczypior jest zdobywcą wielu nagród i tytułów, m.in. w 2010 roku zdobył Grand Prix w ogólnopolskim turnieju.
W ubiegłym roku został wicemistrzem świata w rozgrywkach drużynowych na XIX Otwartych Mistrzostwach Świata w Skacie, organizowanych przez International Skat Players Association. Mistrzostwa odbyły się na przełomie października i listopada 2014 r. w Asuncion, stolicy Paragwaju. W rozgrywkach wzięli udział zawodnicy z całego świata, m.in. RPA, Namibii, Brazylii, Argentyny, Chile, Australii oraz Europy Zachodniej, przede wszystkim z Niemiec. Wyjazd polskiej drużyny zorganizował jak zwykle Polski Związek Skata
– Znalazłem się w naszej drużynie narodowej jako jedyny Kaszuba, większość zawodników była ze Śląska – mówi S. Szczypior. – Ten wyjazd był kosztowny, ale dostarczył mi nie tylko emocji związanych z grą w skata. Były też wspaniałe wrażenia i atrakcje turystyczne. Zobaczyłem cudowne wodospady Iguazu, nad którymi unosi się tęcza, a wokół słychać niesamowity huk wody. Po raz pierwszy w życiu widziałem z bliska i na żywo kolibra! Męcząca była tylko bardzo wysoka temperatura.
Podczas dwutygodniowych rozgrywek Polacy zdobyli srebrny medal, a mistrzami zostali Niemcy.

Każde rozdanie jest inne
Zdaniem Stefana Szczypiora gra w skata nigdy  nie jest nudna czy monotonna, bo każde rozdanie jest inne, istnieją setki możliwości rozegrania partii.
– Dobra karta jeszcze nie wygrała, trzeba jej pomóc – mówi z uśmiechem pan Stefan. – Przydaje się też szczęście. Każdy gracz raz dostaje lepsza kartę, raz gorszą.
Anna Kuczmarska

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.