Szalał Feliks i Aleksandra
W weekend 10-11 stycznia i na początku ub. tygodnia nad morzem wiał orkan Feliks, natomiast ląd w tym także powiat wejherowski zaatakował huragan Aleksandra. Wiało z prędkością 80-100 km/godz. Wichura spowodowała zniszczenia i straty materialne. Strażacy mieli ręce pełne roboty, podobnie jak energetycy, bo wichura zrywała linie energetyczne.
Interwencje ratowników dotyczyły powalonych drzew na drogach, w tym drzew przewróconych na samochody oraz na linie energetyczne.
Jak informowała Komenda Powiatowa Państwowej Straży Pożarnej, w powiecie wejherowskim w dniach od 9 do 11 stycznia odnotowano aż 170 zdarzeń związanych z wichurą. Głównie chodziło o drzewa powalone na jezdnie lub zerwane linie energetyczne. W tych zdarzeniach na szczęście nikt nie został ranny. W poniedziałek 12 stycznia odwołano lekcje w szkole w Nowym Dworze Wejherowskim (gm. Wejherowo), gdyż w miejscowości nie było prądu.
W Wejherowie drzewo przewróciło się na cztery samochody zaparkowane przy CH „Kaszuby”. W Rumi na przejeżdżający samochód na drodze krajowej nr 6 przewróciła się reklama. W gminie Choczewo strażacy wyjeżdżali do powalonych drzew na jezdnie na trasie z Choczewa do Żelaznej oraz do Zwartowa. 10 stycznia wieczorem w Wejherowie został naderwany przez wiatr baner reklamowy, który następnie zabezpieczyli strażacy. Nad ranem w sobotę drzewo zatarasowało ul. Pucką w Choczewie i drogę wojewódzką nr 213 Słupsk – Celbowo pod Puckiem. W gminie Łęczyce w Bożympolu awaria sieci energetycznej trwała do godz. 14.
11 stycznia wejherowska Straż Miejska otrzymała 12 zgłoszeń o przewróconych drzewach, zerwanych dachach, przewróconych znakach drogowych, lampach itp. Na osiedlu Staszica z dachu budynku zerwana została styro-papa oraz opierzenie.
Na kościele św. Trójcy, czyli wejherowskiej Kolegiacie, wiatr zerwał halogeny. Na ul. Odrębnej drzewo przewróciło się na linię energetyczną. Na boisku „elektryka” powalone drzewo uszkodziło plastikowe siedzenia, bramkę oraz ogrodzenie. W parku A. Majkowskiego wiatr przewrócił aż siedem drzew i jeszcze jedno na drodze dojazdowej na stadion miejski. Na budynku przy ul. Wniebowstąpienia wichura wyrwała dachowy właz. Ucierpiały także świąteczne iluminacje. Na ul. Kociewskiej przy przychodni lekarskiej drzewo uszkodziło zaparkowane cztery pojazdy.
Do Straży Miejskiej dzwonili po pomoc nie tylko mieszkańcy Wejherowa, ale także powiatu wejherowskiego. Nie działały bowiem telefony alarmowe do wielu instytucji, w tym pogotowia ratunkowego. W takich sytuacjach mieszkańcy prosili o interwencję Straż Miejską.