Muzyczne szczyty

Wspaniały koncert Chóru „Cantores Veiherovienses” pod dyrekcją prof. Marka Rocławskiego odbył się w niedzielny wieczór w kościele Trójcy Świętej w Wejherowie. Mogliśmy wysłuchać m.in . tych utworów, których wykonanie zyskało uznanie jury 50. Międzynarodowego Konkursu Pieśni Chóralnej „Seghizzi” 2011 w Gorizia we Włoszech.

Jak informowaliśmy w lipcu br. wejherowski chór znalazł się wśród laureatów tego konkursu. Koncert, na który zespół oraz ks. proboszcz, prałat Tadeusz Reszka zaprosili nie tylko melomanów, był muzycznym bukietem dla władz miasta i powiatu oraz dla sponsorów. Chórzyści dziękowali im za finansowe wsparcie, dzięki któremu mogli uczestniczyć w festiwalu. Jak zwykle stanęli na wysokości zadania, a zadanie i wyzwanie było ogromne.
Jak powiedziała przed koncertem jedna z chórzystek, festiwal „Seghizzi” w Gorizia jest prestiżowym konkursem, w którym rywalizują najlepsze chóry (w tym roku 20 z 17 państw). Udział w nim jest dla śpiewaków spełnieniem marzeń, tak jak dla himalaistów wejście na Koronę Świata. Nagroda w tym festiwalu jest jak olimpijski medal.



Wielkim wyróżnieniem dla chóru było samo zakwalifikowanie (jako jedyny zespół z Polski) do udziału w konkursie. „Cantores Veiherovienses” miał niespełna cztery miesiące na przygotowanie, co oznaczało wiele godzin prób.
W efekcie chór mieszany z Wejherowa zdobył IV miejsce w kategorii muzyki renesansowej, V miejsce w kategorii muzyki romantycznej oraz nagrodę za najlepsze wykonanie utworu polifonicznego kompozytora dworu d’Estów, związanego z miastem Ferrara.

AK.

Na festiwal do Włoch chór pojechał dzięki pomocy finansowej władz miasta, gminy i powiatu oraz sponsorów. Podczas niedzielnego koncertu dyrygent Marek Rocławski i prezes chóru Arkadiusz Kraszkiewicz dziękowali prezydentowi Wejherowa, staroście wejherowskiemu oraz szefom firm, sponsorujących wyjazd. Szczególne podziękowania przekazali swojemu opiekunowi ks. prałatowi Tadeuszowi Reszce (na zdjęciu), który wspiera zespół na każdym kroku i użycza sali na próby.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.