Wspomnienie o proboszczu

Mszą świętą w Kolegiacie, prelekcją i wspomnieniami o ks. Bogusławie Żurawskim upamiętniono postać wybitnego proboszcza parafii Trójcy Świętej w Wejherowie i dziekana Dekanatu Wejherowskiego. 11 grudnia minęła 10. rocznica jego nagłej śmierci. Ks. Żurawski odszedł we śnie w wieku 72 lat.

O swoim  kapelanie pamiętali rzemieślnicy z Powiatowego Cechu Rzemiosł, którzy jak co roku odwiedzili grób ks. B. Żurawskiego w Grudziądzu. Prezes Cechu, Brunon Gajewski, przyjaciel ks. Żurawskiego był także inicjatorem uroczystego spotkania w Wejherowie. Mszę św. w intencji swojego poprzednika odprawił ks. proboszcz i dziekan Tadeusz Reszka.

Po mszy św. z udziałem władz miasta, powiatu i gminy Wejherowo, wszyscy przenieśli się do sali im. Jana Pawła II, gdzie historyk Mirosław Lademann przypomniał postać księdza. Śp. Bogusław Żurawski urodził się w Grudziądzu. Pochodził z katolickiej, patriotycznej rodziny, a jego ojciec był piekarzem, zaangażowanym w działalność cechową.

Poza posługą kapłańską, sprawowaną w naszym mieście od ponad 27 lat, ksiądz Żurawski brał czynny udział w życiu społecznym Wejherowa. Był m.in. przewodniczącym Społecznego Komitetu Opieki nad Mogiłami Piaśnickimi. Ks. Żurawski zadbał też o upamiętnienie ks. Edmunda Roszczynialskiego, był jednym z inicjatorów rozpoczęcia procesu beatyfikacji  zamordowanego przez hitlerowców kapłana-męczennika.  Na spotkaniu 11 grudnia wymieniono wiele zasług byłego proboszcza i dziekana, który był m.in. budowniczym kaplicy przy cmentarzu w Śmiechowie i inicjatorem powstania znakomitego chóru Cantores Veiheroviensis. Ks. Żurawski zabiegał i przyczynił się do koronacji cudownego Obrazu Matki Bożej Wejherowskiej przez Jana Pawła II.
Ponieważ często wspominał swoją wcześniejszą parafię w Płochocinie (Bory Tucholskie), M. Lademann stwierdził, że ks. B. Żurawski  w Płochocinie zostawił serce, duszę oddał Wejherowu, a ciało – rodzinnemu Grudziądzowi.
Uczestnicy spotkania ciepło wspominali wybitnego, aktywnego i zasłużonego dla miasta kapłana.     

AK.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.