Policja mówi „stop” szaleństwom motocyklistów
Mieszkańcy Osiedla Kaszubskiego, mieszkający przy ul. 1 Brygady Pancernej WP mogą odetchnąć. Pisemna interpelacja radnego Henryka Jarosza z Ruchu Społecznego „Wolę Wejherowo” w sprawie nocnych eskapad motocyklistów na krajowej „szóstce” przyniosła skutek. Wejherowscy policjanci podjęli wyzwanie i zareagowali na uciążliwy i niebezpieczny proceder.
Jak informuje radny Jarosz, mieszkańcy osiedla, szczególnie bloków 17, 18, 18 cd, 21 , 22 i innych, od dłuższego czasu skarżyli się na nocne popisy motocyklistów na tej ulicy, zwłaszcza na odcinku między ulicami Kociewską i Rybacką. Kierowcy upatrzyli sobie to miejsce na wyścigi motocykli i popisy jazdy na jednym kole. W godzinach nocnych ryk silników i pisk opon były wyjątkowo dokuczliwe. Z punktu widzenia prawa to ewidentne zakłócenie ciszy nocnej.
Radny Jarosz, który jest przewodniczącym Komisji Bezpieczeństwa w Radzie Miasta Wejherowa kilkakrotnie zwracał uwagę policjantom na ten problem, ale bezskutecznie. W końcu złożył pisemny wniosek do Komendanta Powiatowego Policji w Wejherowie o podjęcie działań w celu przeciwdziałania temu zjawisku. Pod petycją, wysłaną , który wysłał 21 lipca br. podpisało się ponad 150. mieszkańców osiedla Kaszubskiego.
Po dwóch miesiącach radny otrzymał odpowiedź. I zastępca komendanta policji w Wejherowie, mł. insp. Mariusz Świniarski napisał m.in.:
„Każdorazowo na odprawach do służby funkcjonariuszom WRD KPP w Wejherowie są przekazywane zadania pod kątem ujawniania i zatrzymywania motocyklistów stwarzających zagrożenie w ruchu drogowym, bądź łamiących przepisy ruchu drogowego. (…)
Bardzo dziękuję za przekazaną informację oraz pragnę poinformować, że problem niebezpiecznych zachowań motocyklistów jest traktowany priorytetowo, każdorazowo w przypadku ujawnienia takiego zachowania stosowane są adekwatne środki represji.”
Mł. insp. poinformował także o akcji, prowadzonej przez policję na drodze krajowej nr 6, dotyczącej niebezpiecznych zachowań i łamania przepisów przez motocyklistów.
– Cieszę się z pozytywnej reakcji naszej policji na zachowania motocyklistów na krajowej „szóstce”, bo mieszkańcy widząc pędzące motory, boją się przechodzić przez jezdnię nawet na zielonych światłach. Chciałbym podkreślić, że działania podjęte przez policję służą nie tylko zapewnieniu spokoju i bezpieczeństwa mieszkańców, ale także bezpieczeństwu samych motocyklistów. Swoją lekkomyślnością i brawurą ryzykują oni utratę zdrowia i życia własnego, a także innych osób znajdujących się na drodze – mówi Henryk Jarosz.
Radny uważa, że miłośnicy szybkiej jazdy na motocyklach powinni wyżywać się na autostradach i torach sportowych, a nie na drogach w środku miasta, na których obowiązuje ograniczenie prędkości.
Karygodne jest też jeżdżenie po ulicach nocą, kiedy warkot motorów nie pozwala mieszkańcom odpocząć i spokojnie spać.
AK.
Henryk Jarosz
Przewodniczący Komisji Bezpieczeństwa i Samorządów Osiedlowych Rady Miasta Wejherowa
– W komisji, którą kieruję opiniujemy projekty budżetu miasta, oceniając je pod kątem bezpieczeństwa i służących mu inwestycji.
Za jedno z ważniejszych naszych przedsięwzięć uważam położenie światłowodu, dzięki któremu w Wejherowie zwiększono liczbę kamer ulicznego monitoringu.
Na sercu leży nam bardzo bezpieczeństwo na przejściach przez jezdnie, dlatego komisja apelowała do odpowiednich służb i instytucji, m.in. do kierowców komunikacji miejskiej, o szczególną ostrożność na przejściach dla pieszych. Wiele razy skutecznie wnioskowaliśmy o lepsze oznakowanie i oświetlenie przejść, tak aby kierowcy z daleka widzieli te miejsca i przechodzących przez jezdnię ludzi.
Na wniosek Komisji Bezpieczeństwa pomalowano i doświetlono tunel pod torami kolejowymi przy ul. Św. Jana, a także niedawno zbudowano ciąg pieszo-rowerowy wzdłuż ulicy Sucharskiego. Uważam, że to nasz największy sukces, bo apelowaliśmy o tę inwestycję przez całą kadencję.