Gafka obiecuje gruszki na wierzbie

Na dobre ruszyła kampania wyborcza do samorządów. Komitety wyborcze i kandydaci ogłosili swoje programy wyborcze. Jako pierwszy zaprezentował się kandydat PO – ze wstydliwym, bo bardzo maleńkim, wręcz mikroskopijnym znaczkiem i napisem „Platforma Obywatelska” na ulotce i planszach  – Jacek Gafka. Program Gafki to aż 30 punktów. Ach, czego tam nie ma! W zasadzie brakuje tylko budowy metra w Wejherowie.
Gafka obiecuje chyba wszystko. I … nic zarazem!
Program wyborczy, w którym zapisano za dużo obietnic, w którym ma zostać zrealizowane wszystko dla wszystkich jest po prostu nierealny, a tacy kandydaci, którzy to obiecują są zwyczajnie niewiarygodni. Nigdy nie ma możliwości realizacji zbyt wielu zamierzeń naraz, chyba, że w każdej dziedzinie niewiele zrobimy. Bierzemy się „po łebkach” za wszystko i nigdzie nam nie wychodzi, nic do końca i rzetelnie nie zrealizujemy, czyli jak zwykle w Polsce. Zresztą to jest w ogóle charakterystyczne dla rządów i polityki Platformy Obywatelskiej. W efekcie żadna z dziedzin życia w Polsce nie funkcjonuje dobrze,  wszędzie są problemy. Gafka jako gorliwy uczeń i aktywny członek Platformy zdaje się do tego nawiązywać.
W jego programie nie widać racjonalności. Dla przykładu, Gafka obiecuje cyt.  „utwardzenie wszystkich gruntowych dróg w Wejherowie”. Wszystkich? A jak nikt lub prawie nikt przy nich nie mieszka i nie jest to uzasadnione? Czy inne wydatki nie są w takim przypadku ważniejsze?  W Wejherowie znacząca większość dróg jest utwardzona, ale ponad 20 km nie posiada nawierzchni. Biorąc pod uwagę obecne ceny za budowę dróg wraz z kosztowną infrastrukturą podziemną, gdyż potem asfaltu nie będziemy zrywali aby położyć sieci i instalacje, potrzeba kilkudziesięciu milionów złotych. To byłyby wydatki na jakieś dwie kadencje prezydenta i to tylko wtedy, kiedy Gafka nie wydałby ani złotówki na nic innego w inwestycjach.
Nie byłoby przez 8 lat, a może więcej,  pieniędzy na remonty już istniejących ulic, budowę parkingów i ścieżek rowerowych, na park, place zabaw, boiska, szkoły, budowę sali sportowej, budynki komunalne, kulturę, itd. Moglibyśmy zapomnieć o bezkolizyjnym przejeździe przez Wejherowo, o węźle drogowym z tunelem, gdyż w czynie społecznym raczej go nie zrobimy. Nie muszę dodawać, że oczywiście te inne, wymienione wyżej zadania też są w programie Gafki. No, ewentualnie Gafka mógłby nieprawdopodobnie zadłużyć miasto, aby pozyskać środki.
Czy zatem program Jacka Gafki można taktować jako poważaną propozycję, możliwą do realizacji i godną uwagi mieszkańców? Każdy sam oceni.
Ja czuję, że ktoś zamierza mnie oszukać. Nie dam się omamić pustymi obietnicami bez pokrycia.                            Dr Puls

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.