Kaszubska Golgota

Nazywana „Pomorskim Katyniem” lub „Golgotą Kaszub”, nadal w dużej mierze nieznana i tajemnicza. Piaśnica – miejsce szczególnej pamięci i refleksji…

Uroczystość w Piaśnicy, która odbyła się  1 września 1969 roku.   Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Fot. Leszek Spigarski.
Uroczystość w Piaśnicy, która odbyła się 1 września 1969 roku. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie. Fot. Leszek Spigarski.

Wciąż nie są znane nazwiska tysięcy ofiar, nie wszyscy oprawcy ponieśli zasłużone kary. I choć niektórzy z historyków podważają szacunkową liczbę pomordowanych, to na pewno jest to miejsce tragiczne, miejsce martyrologii. Las Piaśnicki stał się od września 1939 roku do kwietnia 1940 roku miejscem egzekucji dla tysięcy ludzi.
Zbrodnia piaśnicka to jedno z największych ludobójstw w Polsce w czasie II wojny światowej, największe na Pomorzu. Zginęło tam około 10 tysięcy ludzi, a dokładnie ludności cywilnej. Niemcy mordowali przede wszystkim polską inteligencję. Zabijali mężczyzn, kobiety i dzieci. Aresztowań na podstawie danych, zawartych na liście gończej (Sonderfahndungsbuch Polen) dokonywali głównie członkowie SS i paramilitarnej organizacji Selbtschutz.

Uroczystości w Piaśnicy w latach pięćdziesiątych XX wieku. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie
Uroczystości w Piaśnicy w latach pięćdziesiątych XX wieku. Zdjęcie ze zbiorów Muzeum Piśmiennictwa i Muzyki Kaszubsko-Pomorskiej w Wejherowie

Wytępić Polaków od kołyski
„Kierowniczą warstwę ludności unieszkodliwić na tyle, na ile jest to możliwe…” (Reinhard Heydrich)
Już w październiku wiezienie w Wejherowie zaczęło pękać w szwach. Do tego stopnia że w celach przeznaczonych na 9 -10 skazanych przebywało po 30 osób. Świadkowie widzieli transporty z więzienia oraz ze stacji kolejowej do Piaśnicy, a także wzmożone zainteresowanie funkcjonariuszy SS i policji na terenie lasu. W listopadzie przewieziono zakładników ujętych w Gdyni i innych sąsiednich powiatach.
11 listopada została wywieziona z wejherowskiego wiezienia do lasu piaśnickiego i tam zgładzona bł. siostra Alicja Kotowska (1899-1939), przełożona Sióstr Zmartwychwstanek w Wejherowie. Siostra A. Kotowska została beatyfikowana przez papieża św. Jana Pawła II wraz z 107. innymi polskimi męczennikami – ofiarami II wojny światowej.
Hitler żądał całkowitego zniemczenia Pomorza. Albert Forster, gaulaiter gdańskiego NSDAP na wejherowskim rynku krzyczał do zebranych: „W ręce wasze oddaję Polaków, musimy ten naród wytępić od kołyski począwszy!”.

Niepamięć gorsza od zbrodni
Nie można wymazać ludzkich życiorysów, ani zapomnieć o tych, którzy w tym miejscu zginęli.   
„Pamięć jest spoiwem każdej ludzkiej wspólnoty. Pamięć narodowa jest spoiwem narodu. Tak było, jest i tak będzie dopóki istnieć będzie ten szczególny rodzaj społeczności, mający oparcie w ojczyźnie i zanurzony we własnej kulturze, dzięki której odróżnia się od innych narodów” – te słowa wypowiedział św. Jan Paweł II, podkreślając ogromną role historii narodu.
– Kategoria „czarno-biała” nie może tu mieć miejsca – opiniuje ks. prałat Daniel Nowak kapelan Rodziny Piaśnickiej, proboszcz parafii Chrystusa Króla i bł. s. Alicji Kotowskiej. – Należy pamiętać, że mord w Piaśnicy to nie był konflikt między mieszkańcami pochodzenia niemieckiego i polskiego z Wejherowa i okolic, a zdeklarowanym, państwowym mordem przeprowadzonym przez III Rzeszę na Polakach.

Odzyskiwanie tożsamości
„Stajemy w prawdzie wśród tych leśnych mogił. Wracamy do świadectwa tamtych śmierci i szukamy motywu życia, które z tamtych śmierci wyrasta. Czy można skutecznie pracować na rzecz tej nowej jedności Europy wyzbywając się własnej woli pamięci, o tym, co się tu działo przed laty? – mam świadomość, że jest to pytanie retoryczne.” (Abp. Sławoj Leszek Głódz )
Z inicjatywy Leona Prusińskiego, byłego członka Polskiego Związku Zachodniego, byłych więźniów obozu koncentracyjnego Stutthof oraz lokalnych władz, rozpoczęto starania o dokonanie ekshumacji zwłok w lesie piaśnickim. W dniach od 7-22 października 1946 r. pod przewodnictwem sędziego Antoniego Zacharasiewicza działała na tym terenie specjalna komisja ekshumacyjno-sądowa. Ustalono 30 grobów, które następnie ponumerowano. W dwóch z nich znaleziono 305 zwłok, z których 55 osób zidentyfikowano. Dziś znamy nazwiska 852 osób. Prace nad oddaniem tożsamości ofiar nadal trwają.

W hołdzie ofiarom
W 1955 roku odsłonięto Pomnik Ofiar Piaśnicy, natomiast w 1993 roku – pomnik zamordowanym w Piaśnicy dzieciom.
W 1994 r. śp. Ks. bp Zygmunt Pawłowicz poświęcił kaplicę Królowej Męczenników w kościele pw.Chrystusa Króla i bł. Alicji Kotowskiej w Wejherowie. W Piaśnicy postawiono m.in. obelisk upamiętniający męczeństwo bł. Alicji Kotowskiej i kamień ku czci zamordowanych jezuitów z Gdyni. Powstała kaplica w Lesie Piaśnickim oraz Brama Piaśnicka u wylotu ulicy Ofiar Piaśnicy.
– Budowla ma symbolizować wyjście ludzi w 1939 roku, opuszczenie swoich rodzin, miejsc pracy, zostawienie swojego dotychczasowego życia by odnaleźć swoje przeznaczenie – opisuje ks. prałat Daniel Nowak. – Oni wyruszyli do lasu Piaśnickiego, aby bronić wartości, które pielęgnowali w swoim życiu. Pomnik ma symbolizować nie tylko wyjście, ale i powrót, a wraca ten, kogo możemy nazwać z imienia i nazwiska. Niezwykle ważne jest odzyskiwanie dla pomordowanych tożsamości.

Mierzenie się z prawdą
– Dziś Piaśnica nie oskarża, nie piętnuje zbrodniarzy, tyle lat po wojnie trudno mówić o wymierzeniu jakiejkolwiek kary oprawcom. Zatriumfowały wartości ludzkie, które zwyciężyły śmierć. To wolność, niepodległość oraz godność człowieka z jego niezbywalnym prawem do życia. Mierzyć się trzeba z prawdą! – mówi ks. prałat Daniel Nowak. – Piaśnica nigdy nie może służyć oskarżeniom kogokolwiek, a ma przede wszystkim ukazać bohaterów i męczenników. Nie chodzi o rozdrapywanie ran, czy poszukiwanie odwetu. –

Strażniczka
„Niczego dobrego nie zbudujemy odcinając się od historycznej pamięci. Inny jest porządek przebaczania, i inny jest porządek przebaczania! Przebaczać, to nie znaczy zapomnieć!”            (św. Jan Paweł II)
Jedną z osób, szczególnie zaslużonych dla upamiętniania Piaśnicy była zmarła w tym roku red. Regina Osowicka, aktywnie uczestnicząca w pracach Społecznego Komitetu Opieki nad Mogiłami Piaśnicy. Autorka publikacji na temat zbrodni w Lasach Piaśnickich, tuż przed śmiercią ukończyła nową książkę na ten temat.
Marcin Drewa

Modlitwa i hołd
W tym roku obchodzimy 75. rocznicę zbrodni w Lasach Piaśnickich. Coroczne uroczystości w hołdzie pomordowanym tam Polakom odbędą się 5 października 2014 r. (niedziela) o godz. 11.00, pod przewodnictwem ks. Arcybiskupa Sławoja Leszka Głódzia.
Nabożeństwo w Piaśnicy odbędzie się również w Święto Niepodległości 11 listopada br. o godz. 14.00.  Ponadto w kościele pw. Chrystusa Króla w Wejherowie w każdy wtorek po mszy świętej o godz. 18.00 odprawiana jest Nowenna do Błogosławionej Alicji Kotowskiej.

Autor jest absolwentem Akademii Marynarki Wojennej w Gdyni, Wydziału Nauk Humanistyczno-Społecznych, członkiem Stowarzyszenia „Rodzina Piaśnicka” i Zrzeszenia Kaszubsko-Pomorskiego w Wejherowie, propagatorem wiedzy o ofiarach II wojny światowej pomordowanych w Piaśnicy.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.