Ponad 100 km!

Sekcja Turystyki Pieszej Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku „Polska  YMCA” organizuje wycieczki zarówno w ciągu roku akademickiego, jak i podczas wakacji. W czerwcu seniorzy-piechurzy wybrali się nad malownicze Jezioro Stobór koło Wejherowa, a w lipcu – do Kochanowa.

Przed grotą Matki Bożej w Kochanowie
Przed grotą Matki Bożej w Kochanowie

Nad jeziorem odbyła się biesiada turystyczna, podsumowująca kończący się rok zajęć. W tym roku akademickim członkowie sekcji turystycznej przeszli pieszo ponad 100 km!
Wolontariusze turystyki pieszej i współpracujący z seniorami wejherowscy przewodnicy PTTK otrzymali dyplomy i nagrody książkowe, ufundowane przez Urząd Miasta Wejherowa. Nagrody wręczyła Zenia Kołodziejska przewodnicząca Rady Słuchaczy WUTW.
Najbardziej wytrwałych dziesięć  turystek otrzymało Odznaki PTTK „Turysta Senior”, a najmłodszy turysta, prawie dwuletni Mikołaj jest chyba najmłodszym w Polsce posiadaczem Odznaki PTTK „Turysta Junior”. Z babcią zaliczył wszystkie wycieczki i imprezy turystyczne, a było ich sporo, bo aż 25.
Wręczono plakietki WUTW „Turysta Senior” oraz nagrody książkowe, które otrzymała 100-procentowa Turystka Henryka Pastwa i  Najwytrwalsza Turystka Daniela Michalska. Książki ufundowało Starostwo Powiatowe w Wejherowie.

Biesiada turystyczna na Jeziorem Stobór koło Wejherowa
Biesiada turystyczna na Jeziorem Stobór koło Wejherowa

Już pierwszego dnia wakacji 20-osobowa grupa turystyczna WUTW wyruszyła na szlak. Autobusem pojechali do Kębłowa, by spod kościoła przejść 1,5-kilometrową ścieżką rowerową do Kochanowa, malowniczej wsi kaszubskiej.
Tradycyjnie turyści zwiedzili miejscowy kościół, pomnik Ojca św. Św. Jana Pawła II i Grotę Matki Boskiej z urokliwym źródełkiem. Grupa dostąpiła błogosławieństwa z rąk  ks. Krzysztofa Lorka – proboszcza kościoła pw. św. Jadwigi Śląskiej relikwią św. Jana Pawła II Papieża. W relikwiarzu umieszczone są włosy Św. Jana Pawła II Ojca Świętego.
Turyści przystanęli przy zabytkowej kapliczce św. Wawrzyńca, a następnie doszli do odrestaurowanego przez gminę dworu Kocha, dawnego właściciela tej kaszubskiej wsi. Wśród gęstej, wysokiej trawy koleżanki odnalazły zaniedbany grób Emila von Kocha, dawnego właściciela tych ziem.
Alicja Orszulak

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.