Kozacka dusza i temperament

Pasjonaci historii zwykle ślęczą nad książkami lub zwiedzają muzea i stare historyczne obiekty. Coraz częściej jednak miłośnicy historii starają się odtworzyć dawne ubiory i uzbrojenie, poznać mowę, potrawy i zwyczaje ludzi, żyjących w minionych stuleciach. Tak właśnie robią członkowie grup rekonstrukcyjnych, a wśród nich  członkowie Stowarzyszenia Rekonstrukcji Historycznych Pułk Czarnieckiego.

Pokaz walki na szable podczas pikniku historycznego w 2013 roku.
Pokaz walki na szable podczas pikniku historycznego w 2013 roku.

Grupa powstała pod koniec 2010 roku, a od czerwca 2013 ma status stowarzyszenia.
Pułk Czarnieckiego działa głównie na terenie Małego Trójmiasta Kaszubskiego, a jego członkowie trenują efektowne skoki, pozorują walki, uczą się szermierki, a także staropolskiej mowy i rękodzieła. Zagłębiają się w historię XVII wieku.
Pokazy kaskaderskie
i …dawne nalewki
– Głównym okresem, który rekonstruujemy jest początek XVII wieku – informuje Krzysztof Zdunkowski, dowódca grupy. – Jesteśmy grupą kozacką. Organizujemy pokazy szermierki dawnej, pokazy z elementami kaskaderskimi, pokazy ubiorów historycznych. Co jakiś czas także można nas zobaczyć w różnych miastach, gdzie bierzemy udział w rekonstrukcjach historycznych. Historia jest naszą pasją, poznajemy ją jednak nie od strony dat i nazwisk, ale sposobu życia siedemnastowiecznych Kozaków. Dobrze się przy tym bawimy, bo historia nie musi być nudna, może być naprawdę ciekawa i niesamowita.
Stroje i uposażenie, a także namioty i inne elementy potrzebne w obozowisku czy na polu bitwy członkowie grupy szyją i wykonują sami za własne pieniądze. Niektóre rzeczy np. szable zamawiają u kowali w całej Polsce.
Na specjalne okazje potrafią też przygotować wina, miody pitne czy nalewki i to z zachowaniem dawnych receptur.
Kozak – zawadiaka
Dlaczego wśród rekonstrukcji historycznych młodzi wejherowianie wybrali Kozaków?
– Sam wcześniej trafiłem do grupy która odtwarzała Kozaków mówi Krzysztof Zdunkowski. – Była to grupa kaskadersko-historyczna, a byłem tam głównie kaskaderem. Przez dwa, trzy lata tamtej działalności poczułem magię XVII wieku oraz rekonstrukcji historycznych. Zakładając własną grupę wiedziałem, że chcę odtwarzać Kozaka. Szlachta była zazwyczaj dość statyczna, zaś Kozak był zawadiaką z temperamentem i energicznym charakterem, skłonnym do podejmowania niebezpieczeństwa. To mi w duszy gra i tego będę się trzymał.
– Stowarzyszenie liczy obecnie 16 członków, ale aktywnych przy różnych akcjach jest zazwyczaj 8 osób – mówi K. Zdunkowski. – Są wśród nas trzy dziewczyny, a jedna z nich potrafi władać szablą i bierze aktywny udział w naszych pokazach.
Pozostałe dziewczyny, jako że z walki nie czerpią takiej satysfakcji, zajmują się innymi, równie ciekawymi rzeczami które mają miejsce w czasie trwania rekonstrukcji.
Najważniejsze, że nie dzielimy obowiązków i zadań na męskie lub kobiece, a każdy zajmuje się wybranymi zajęciami tak, aby czerpać z tego najwięcej radości i satysfakcji.
Żywe lekcje historii
Celem stowarzyszenia jest m.in. kultywowanie pamięci o Stefanie Czarnieckim i tradycji narodowej, a także działalność edukacyjna – w tym prowadzenie żywych lekcji historii, a przede wszystkim udział w rekonstrukcjach historycznych na terenie całego kraju oraz poza jego granicami. Uczestnicząc w nich, członkowie grupy promują Wejherowo i Pomorze. Ważnym elementem działalności jest upowszechnianie kultury fizycznej i sportu, wspomaganie osób niepełnosprawnych, a także propagowanie oddawania krwi wśród młodzieży i dorosłych.
Niezwykłą sprawność fizyczną i umiejętności członkowie grupy ćwiczyli kiedyś na polanie nad rzeka Redą. Na plechach nosili stare materace żeby trenować trudniejsze elementy pokazów. Często szablę zastępował porządny kij.
– Aktualnie trenujemy w  sali Szkoły Podstawowej nr  9 w Wejherowie), w każdy piątek, a latem, gdy pogoda dopisuje, z chęcią wracamy na treningi nad rzekę, aby ćwiczyć na świeżym powietrzu – dodaje dowódca Pułku Czarnieckiego. – Po treningu często zdarza nam się zrobić ognisko, usiąść i rozmawiać do nocy.
Na koniec ważna informacja dla zainteresowanych – trwa nabór do stowarzyszenia. Aby zostać jego członkiem trzeba mieć ukończone 15 lat (bez górnej granicy wieku, mile widziane są osoby mające lat 15 i 50) oraz chęci do działania.

BaK.

Rekonstrukcja w Wejherowie

Czeka nas duże i ciekawe wydarzenie historyczne w Wejherowie. W dniach 27-29 czerwca Stowarzyszenie Pułk Czarnieckiego wraz z Wejherowskim Centrum Kultury zorganizuje rekonstrukcję historyczną pt. „Jak to na Pomorzu zdrajcy ze Szwedem próbowali się bratać”. Rekonstrukcja ma obejmować epizody historyczne z czasów potopu szwedzkiego, rozgrywające się w Wejherowie i okolicach.
Przewidywany jest przyjazd około 150 rekonstruktorów.
Zaplanowano turniej szabli bojowej, turniej kulinarny oraz wiele innych atrakcji. Na terenach przyległych do obozowiska będą działać kramy z regionalnymi produktami, będzie także możliwość zobaczenia jak pracują rzemieślnicy zawodów dawnych.

Szczegóły na temat treningów na stronie internetowej www.czarnieckiego.org oraz na facebookowym fanpage https://www.facebook.com/PulkCzarnieckiego

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.