Biuro zamknięte
O zamknięciu Biura Obsługi Klienta Energi przy ul. Przemysłowej w Wejherowie i związanych z tym protestami wejherowskich samorządowców pisaliśmy w poprzednim wydaniu „Pulsu Wejherowa”. Wiadomo już, że z końcem lutego biuro zostało zlikwidowane, a Grupa Energa nie zamierza wysłuchać apelu przedstawicieli miast i gmin, obsługiwanych do niedawna przez wspomnianą placówkę.
Przypomnijmy, że w Urzędzie Miejskim spotkali się samorządowcy w 16 miast i gmin w powiecie wejherowskim i puckim, aby zaprotestować przeciwko likwidacji biura Energi. Samorządowcy stanęli w obronie mieszkańców, pozbawionych możliwości załatwienia na miejscu spraw, związanych z poborem prądu. Nie wszyscy mogą (chodzi zwłaszcza o starsze osoby) załatwiać sprawy poprzez internet lub telefon.
Po publikacjach i audycjach w lokalnych mediach Biuro Prasowe Grupy Energa przesłało dodatkowe wyjaśnienia w tej sprawie. Z informacji przesłanej przez Energę wynika, że firma nie chce przywrócić biura w Wejherowie przy ul. Przemysłowej 18. Jednocześnie zachęca do korzystania z telefonicznego i elektronicznego sposobu załatwiania spraw.
– Stanowisko władz miasta nie ulega zmianie. Jesteśmy za przywróceniem bezpośredniej obsługi klientów w Wejherowie – mówi Jacek Thiel z Urzędu Miejskiego w Wejherowie. – Energa uznaje, że swoimi pismami wyczerpuje ewentualne pytania samorządowców, choć nie chciała na nie odpowiedzieć przy okazji bezpośredniego spotkania. Czekamy na oficjalną odpowiedź od władz spółki, bowiem nie zostaliśmy przekonani co do słuszności podjętych przez nie decyzji.
W piśmie, podpisanym przez Beatę Ostrowską, rzecznika prasowego Grupy Energa czytamy m.in.:
„Wprowadzane przez Grupę ENERGA zmiany w obsłudze i sprzedaży wynikają ze spadającej liczby osób korzystających z tradycyjnych punktów obsługi klienta, co sprawia, że ich funkcjonowanie traci ekonomiczne uzasadnienie. (…)
Firma z uwagą zapoznała się ze stanowiskiem władz, jednak nie zaistniały żadne dodatkowe przesłanki, które pozwoliłyby na zmianę biznesowej decyzji dotyczącej funkcjonowania spółki. Samorządowców informowaliśmy także, iż dotychczasowa korespondencja wyczerpywała odpowiedzi na zadawane przez nich pytania.”
* * *
Energa zatem dalej upiera się przy swoim i nie chce nawet rozmawiać z samorządowcami, czym tylko potwierdza zarzuty o arogancję i wykorzystywanie pozycji monopolisty. Jest to tym bardziej bulwersujące, że Energa to firma, której właścicielem jest Skarb Państwa. Widać władze firmy mają przyzwolenie polityków i rządu na taki „dialog” z mieszkańcami i reprezentującymi ich samorządowcami.
Państwowa firma o pozycji monopolisty powinna być szczególnie wyczulona na społeczne aspekty swojego funkcjonowania i odpowiedzialność za skutki działań dla mieszkańców, szczególnie tych najsłabszych, korzysta bowiem ze szczególnego statusu i majątku, który otrzymała od społeczeństwa.
Ekonomia i zyski to nie wszystko. Jednak – co smutne – nie w tej firmie i nie w dzisiejszej Polsce.
AK.