
Ciekawa historia, zabytki i piękna zieleń zachwycają turystów w Wejherowie
Rozmowa z TERESĄ KOWALSKĄ, wieloletnią przewodniczką, prezeską Koła Przewodników PTTK w Wejherowie.

– Wejherowo jest z atrakcyjnym i ciekawym miastem. Czy w ostatnich latach widać wzrost zainteresowania Wejherowem ze strony turystów?
– Widać duży wzrost liczby przyjezdnych gości, zwłaszcza pielgrzymów. Nie brakuje też turystów w najróżniejszych grupach wiekowych. Przyjeżdżają do nas osoby prywatne jak też wycieczki zorganizowane m.in. przez domy pielgrzyma lub kluby i stowarzyszenia sportowe. Wycieczki do Wejherowa organizują też szkoły oraz uniwersytety trzeciego wieku. Naszych gości interesuje głównie ciekawa historia miasta, również ta związana z Kalwarią, a duża ilość zieleni sprzyja zwiedzaniu miasta w letnich miesiącach i wzbudza podziw turystów.
– Czy organizowane przez Urząd Miejski wakacyjne bezpłatne zwiedzanie miasta z przewodnikiem cieszy się zainteresowaniem? Jak było w ostatnich latach?
– Spacery z przewodnikiem cieszą się z roku na rok coraz większym zainteresowaniem, zarówno dzięki promocji ze strony miasta, jak i dzięki poczcie pantoflowej. Kapryśna pogoda nie jest dla nikogo przeszkodą, każdy z przewodników dopasowuje trasę zwiedzania do oczekiwań turystów i ich możliwości.
– Co przewodnicy pokazują podczas codziennych wycieczek po mieście?
– Najczęstsze punkty spacerów to oczywiście wejherowski rynek z pomnikiem Jakuba Wejhera, Ratusz, kościół Trójcy Świętej i kościół Świętej Anny, piękny Park Miejski im. A. Majkowskiego z pałacem i nasz największy skarb – Kalwaria Wejherowska. Zależnie od czasu i możliwości turystów pokazujemy im imponujący gmach Filharmonii Kaszubskiej oraz – od tego roku – również Wodne Ogrody. Ciekawostką jest zawsze Szlak Nut Kaszubskich, nawet jeśli pokazujemy go we fragmentach.
– Czy te codzienne spacery są przeznaczone głównie dla przyjezdnych gości, czy mogą z nich korzystać również mieszkańcy Wejherowa? Z pewnością nie wszyscy znają historię miasta i związane z nią ciekawostki.
– Na spacery z przewodnikiem zapraszamy każdego, również mieszkańców. Spotykamy się codziennie o godzinie 11.00 przy pomniku Jakuba Wejhera na rynku. Spacery są darmowe i nie trzeba się na nie w żaden sposób zapisywać.
Często mieszkańcy Wejherowa zapraszają na spacer z przewodnikiem swoich przyjezdnych gości – przyjaciół lub rodzinę z dalszych stron. Pojawiają się również turyści którzy mówią, że byli ze mną na spacerze w poprzednie wakacje lub że są już kolejny raz. Przynajmniej raz w sezonie w spacerze towarzyszy mi też moja dorosła wnuczka, zabierając ze sobą znajomych. Wielu z nich nawet nie wiedziało, że każdy zakamarek Wejherowa ma ciekawą historię.
– Poza spacerami po Wejherowie, zarówno Pani jak i inni przewodnicy oprowadzacie również wycieczki zorganizowane, nie tylko po Wejherowie ale również po okolicy. Gdzie najczęściej jeździcie?
– Tak, oprowadzam po wielu ciekawych miejscach. Ważnym punktem na turystycznej trasie jest położona blisko Wejherowa Piaśnica, gdzie od października 1939 do marca 1940 roku dokonano zbrodni. W pięknych Lasach Piaśnickich Niemcy zamordowali około 14 tysięcy osób, głównie należących do polskiej inteligencji. Uważam, że każdy powinien choć raz odwiedzić to miejsce, zapalić znicz w intencji ofiar.
Oprowadzam turystów po całych Kaszubach. Najczęściej wybierane kierunki to Groty Mechowskie, Puck i Półwysep Helski oraz Kartuzy, Kościerzyna, Szymbark, Chmielno, Wieżyca.
– Działa Pani aktywnie w Stowarzyszeniu Wejherowski Uniwersytet Trzeciego Wieku. Czy oprowadza pani koleżanki i kolegów z WUTW po Wejherowie i po okolicy?
– Jestem słuchaczką SWUTW. Organizujemy wyprawy i spacery, na których zawsze jest przewodnik-wolontariusz, prowadzący wycieczkę. Ostatnio organizujemy 2-3 godzinne spacery poza miasto w mało uczęszczane, ciekawe miejsca, takie jak Wzgórze Krajoznawców. Na wycieczce autokarowej ostatnio zwiedzaliśmy dworki i pałace Kaszub.
– Proszę powiedzieć coś o sobie. Czy mieszka pani w Wejherowie od dziecka? Czym się pani zajmowała?
– Pochodzę z Borów Tucholskich, na studia pojechałam do Gdańska, a w 1975 roku dostałam pracę jako nauczycielka matematyki w Wejherowie. Przez wiele lat uczyłam młodzież w różnych wejherowskich szkołach. Prowadziłam Szkolne Koło Krajoznawczo Turystyczne PTTK i organizowałam wycieczki po całej Polsce. Po przejściu na emeryturę wolny czas poświęciłam turystyce.
– A skąd wziął się pomysł na przewodnictwo? Musiała pani ukończyć kurs przewodnicki?
– Pierwsze wycieczki wzięły się stąd, że w szkole brakowało osoby, która zorganizowałaby wyjazdy dla młodzieży, a później już połknęłam bakcyla turystyki i moją pasją stało się odkrywanie naszych pięknych Kaszub. Skończyłam terenowy kurs przewodnicki po Kaszubach oraz szereg kursów, dotyczących całego województwa pomorskiego.
– Jeśli oprowadza pani po Wejherowie, zachwalając jego zabytki i uroki, to chyba lubi pani swoje miasto? Co najbardziej się pani podoba w Wejherowie?
– Bardzo lubię i cenię fakt, że Wejherowo łączy bogatą historię z ciekawą współczesnością. W naszym mieście coraz więcej się dzieje, pielęgnujemy historię i kulturę, nie zapominając o tym, żeby zainteresować nimi m.in. najmłodszych mieszkańców. Ogromnym plusem jest postawienie na zieleń oraz wiele miejsc i zajęć, które sprzyjają wypoczynkowi na świeżym powietrzu.
– Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała
Anna Kuczmarska