Chciał się spalić?
Strażnicy miejscy i strażacy ratowali życie mężczyźnie, zaczadzonemu w płonącym mieszkaniu. Strażnicy musieli wyciągnąć go siłą z mieszkania, bo podobno postanowił się spalić.
28 grudnia ok. godz. 17.40 strażnicy miejscy otrzymali zgłoszenie o zadymionej klatce schodowej w budynku przy ul. Klasztornej 28 w Wejherowie. Wystraszeni lokatorzy poinformowali strażników, że w jednym z mieszkań wybuchł pożar. W mieszkaniu tym było dwóch mężczyzn – jeden próbował ugasić palącą się kanapę, a drugi, siedzący na krześle twierdził, że chce się spalić.
Mężczyźni zostali siłą wyprowadzeni z mieszkania, a przybyli w tym czasie ratownicy Państwowej Straży Pożarnej podali zatrutemu tlenkiem węgla mężczyźnie tlen. Wkrótce nadjechala karetka pogotowia i 46-letni mieszkaniec Wejherowa z silnym zatruciem trafił do szpitala.
Prawdopodobną przyczyną pożaru była zapalona świeczka, którą mężczyzna przewrócił podczas snu. Mieszkanie, w którym doszło do pożaru było własnością jego rodziny.
ZH.