Awanturnicy w szpitalu

29 listopada, 35 minut po północy funkcjonariusze ze wspólnego patrolu Policji i Straży Miejskiej z Wejherowa zmuszeni byli podjąć interwencję wobec 31-letniej mieszkanki Kalisza, która będąc w stanie upojenia alkoholowego wszczęła awanturę na Szpitalnym Oddziale Ratunkowym.

Kobieta nie tylko wyzywała personel szpitala, ale zakłócała ciszę innym chorym. Była agresywna i stwarzała realne zagrożenie dla innych pacjentów. Awanturnicę siłą wyprowadzono ze szpitala i osadzono w policyjnej izbie zatrzymań Komendy Powiatowej Policji  w Wejherowie.
Jak informuje komendant SM w Wejherowie, Zenon Hinca, tego typu interwencje w wejherowskim szpitalu zdarzają się często. Po likwidacji izb wytrzeźwień, każdy pijany trafia najpierw do szpitala, a lekarze muszą zdecydować, czy wymaga hospitalizacji. Zdarza się, że na wyniki badań z pijanym sprawcą  mundurowi w SOR czekają po kilka godzin. Ten często w pijanym widzie wyzywa  personel, funkcjonariuszy i wszystkich napotkanych po drodze. Takie sytuacje zdarzają się niestety co kilka dni.

ZH.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.