Obradowali miejscy radni
Podczas 36. zwyczajnej sesji Rady Miasta Wejherowa podjęto kilkanaście uchwał, w tym wiele jednogłośnie. Niektóre tematy wywołały ożywioną dyskusję. Uwidoczniły się też podziały wśród radnych opozycyjnych z PO.
Najwięcej uwag i zastrzeżeń miał tradycyjnie radny Jacek Gafka z Platformy Obywatelskiej. Co ciekawe jego koleżanki i koledzy z PO rzadko zabierali głos podczas sesji, nie popierali radnego w dyskusji. Nie licząc aktywnego na tej sesji radnego Mirosława Rucińskiego. Jednak na początku sesji w oświadczeniu radny Ruciński poinformował, że odchodzi z klubu PO. Czyżby radni PO wstydzili się „popisów” radnego Gafki?
Dyskusję wywołała uchwała, dotycząca programu współpracy miasta z organizacjami pozarządowymi w 2014 roku. Radni PO wnioskowali o zwiększenie środków przeznaczonych dla organizacji, zajmujących się sportem i rekreacją. Skarbnik miasta wyjaśnił, że dopóki nie ma budżetu na przyszły rok, takie przesunięcia nie są możliwe. Ostatecznie program przyjęto jednogłośnie.
Ponieważ wygasła umowa ze Starostwem na dotowanie Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej w Wejherowie, decyzją radnych placówka ta będzie wyłącznie miejską biblioteką.
Gorącym punktem była uchwała o odrzuceniu skargi na działania prezydenta Wejherowa, złożona przez powiatowy Zarząd Drogowy w związku z wycinką drzew na 12 Marca. Dyskusja przerodziła się w spór o zasadności wycinki tej pięknej, zabytkowej i wartościowej przyrodniczo alei lipowej. Jak pamiętamy, jej wycinki chciał starosta wejherowski Józef Reszke, ale ostatecznie protest mieszkańców, prezydenta Wejherowa i radnych „Wolę Wejherowo” skutecznie to uniemożliwił. Tym razem chodziło o wycięcie 8 drzew, czego pośrednim skutkiem była omawiana skarga. Radny Gafka bronił swojego szefa, ale skargę odrzucono.
Wśród pytań radnych, kilka dotyczyło harmonogramu wywozu odpadów i usług świadczonych przez ZUK Wejherowo Spółka z o.o. Wątpliwości radnych rozwiązał prezes Ryszard Czerwiński.
AK.