Ligowe zwycięstwa i pucharowa porażka

Piłka ręczna. Tytani

Tytani Wejherowo zwyciężyli na wyjeździe z drużyną KPR Elbląg 20:28 i na własnym boisku rozgromili SKF KPS Sparta Oborniki 40:27. Niestety, w kolejnym meczu wejherowscy szczypiorniści ulegli drużynie Usar Kwidzyn 28:30, chociaż początek meczu był dla Tytanów obiecujący.

 

Prawie przez całe spotkanie z KPR Elbląg Tytani utrzymywali przewagę bramkową, choć początek był dość nerwowy, bo gospodarze objęli jednobramkowe prowadzenie. W drugiej odsłonie meczu w Elblągu Tytani pokazali się z jak najlepszej i skutecznej strony.
W kolejnym meczu, tym razem w hali sportowej przy PZS nr 4 w Wejherowie drużyna Tytanów zmierzyła się z SKF KPS Sparta Oborniki i rozgromiła ją 40:27. To drugie zwycięstwo w lidze. Tytani wyszli na parkiet bardzo skoncentrowani i nastawieni na skuteczną i opanowaną grę. Efektem tego, było szybko wywalczone prowadzenie i przewaga po pierwej części pięcioma golami.
Na początku drugiej części Tytani zapomnieli, że jeszcze nie wygrali i pofolgowali, ale błyskawiczne reprymendy przyniosły uspokojenie gry i zawodnicy zaczęli grać zespołowo. Szybko zdobyte bramki przyniosły okazałe zwycięstwo Tytanów.
Również na parkiecie w Wejherowie Usar Kwidzyn pokonał Tytanów w półfinale wojewódzkim Pucharu Polski, przechylając szalę zwycięstwa dopiero w końcówce spotkania. Tytani rozpoczęli mecz spokojnie i pewnie objęli prowadzenie, ale goście konsekwentnie dążyli do wyrównania. Po 15 minutach gry Tytani ponownie zaatakowali i objęli prowadzenie aż 7 bramkami i na przerwę schodzili prowadząc 20:14.
Drugą połowę rozpoczęli nazbyt pewnie, a ta pewność przerodziła się w serię błędów, niecelnych strzałów. Goście konsekwentnie odrabiali stratę. Końcówka to niekontrolowane „gubienie” piłki i nerwowe rozgrywanie.
Usar w takiej dogodnej sytuacji kontrował pogubionych gospodarzy i wygrał dwiema bramkami 30:28.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.