Wędrówka z czekoladą
Ponieważ wiosenna wycieczka Sekcji Turystycznej Wejherowskiego Uniwersytetu Trzeciego Wieku do Kębłowa i Kochanowa w gminie Luzino, była związana z Dniem Czekolady, uczestniczki były wyposażone w czekoladowe przysmaki. Nie zaniedbywały jednak obowiązków (i przyjemności) turysty, zwiedzając obie wsie. Oto relacja z wyprawy.
Na początku ruszyliśmy zwiedzić kębłowski kościół pw. św. Jadwigi. Parafia rzymsko-katolicka w Kębłowie powołana została w 1987 r., a rok wcześniej Roman Miotk ofiarował działkę pod budowę sali katechetycznej. Ziemię pod budowę kościoła podarowali państwo Maria i Antoni Stenka. Skromnie wyposażony kościół zachwyca nowoczesnym ołtarzem oraz figurą św., która wita odwiedzających wiernych w przedsionku. Teren kościoła jest pięknie zagospodarowany. Na uwagę zwraca grota skalna z oczkiem wodnym i figurą Matki Boskiej.
Głównym celem naszej wycieczki było jednak Kochanowo. Półtorakilometrowa trasa wiodła szosą wśród kębłowskich zabudowań. I wreszcie ukazało się Kochanowo, mała kaszubska wieś rolnicza, położona na Kępie Góreckiej. We wsi są dwa stawy, które można obejść wkoło zatrzymując się na krótki wypoczynek przy ogromnym głazie.
Na rozdrożu dróg wita św. Wawrzyniec, patron ubogich, piekarzy i kucharzy oraz bibliotekarzy. Figura umieszczona w kapliczce z 1938 r. przedstawia świętego, który trzyma kratę (ruszt), na której wedle przekazów był męczony.
Malowniczo, na górce położony dworek wybudowany pod koniec XVII wieku przez ówczesnego właściciela tych ziem, Emila von Kocha ma nową, piękną elewacją. Remont budynku wykonała gmina, która jest właścicielem obiektu. W budynku znajduje się sklep spożywczy.
Nasza liczna, bo 20-osobowa grupa rozsiadła się na ławeczkach, aby skonsumować przyniesione smakołyki. Gwoździem programu był wybór Królowej Czekolady. Zostały wybrane aż dwie królowe: Henia – mistrzyni wypieków – za ciasto czekoladowe i Maria za pyszną nalewkę czekoladową.
Dzięki uprzejmości mieszkańców mogliśmy zobaczyć grób dawnego właściciela Kochanowa, który znajduje się na polanie obok domu. Niestety miejsce pochówku Emila von Kocha jest bardzo zaniedbane. Stary zabytkowy nagrobek jest w opłakanym stanie, a dojście do grobu zarośnięte chwastami. Miejsce jest jednak piękne …
Wycieczka upłynęła w miłej wiosennej atmosferze. Zachęcamy innych turystów do odwiedzin tego uroczego zakątka Kaszub. Właśnie budowana jest trasa pieszo-rowerowa z Kębłowa do Kochanowa, co ułatwi przemieszczanie się między wsiami.
Alicja Orszulak