Wreszcie nadeszła ta wyczekiwana przez kibiców chwila. Piłkarze Gryfa wygrali pierwsze spotkanie w tej rundzie, i jest to pierwsza wygrana od grudnia ubiegłego roku. W ramach 28. kolejki, na Wzgórzu Wolności nasza drużyna pokonała Ruch Chorzów 3:2.
To zwycięstwo pozwoliło wejherowianom wydostać się z grupy spadkowiczów. W pierwszej połowie to jednak goście błyskawicznie zaatakowali i zdobyli prowadzenie. Ruch grał w najsilniejszym składzie, a to przecież były wielokrotny Mistrz Polski, i teraz też walczący o utrzymanie, więc chorzowianie grali o wszystko. Tuż przed gwizdkiem sędziego padło wyrównanie po strzale z rzutu wolnego M. Koziary.
W drugiej części gryfici postawili wszystko na jedną kartę i opłaciło się to, bo strzelili dwa gole (Koziara i D. Rogalski). Niestety na 25 minut przed końcem gospodarze pozwolili strzelić sobie drugą brankę i zaczęło się nerwowe oczekiwanie na końcowy gwizdek arbitra.
Chorzowianie robili co mogli, aby zdobyć chociażby wyrównanie, ale tym razem szczęście uśmiechnęło się do naszej drużyny. Uff. Gryf Wejherowo z trzydziestoma punktami zajmuje czternastą lokatę w tabeli II ligi.
Gryf Wejherowo: Leleń, Goerke, Ewertowski, Wicki, Liberacki, Brzuzy, Kołc (Pietroń), Koziara (Czychowski), Węsierski (Sikorski), Rogalski.