Żałoba, modlitwa, smutek w Wejherowie i powiecie
Po śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza
Po tragicznej śmierci prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, Wejherowo oraz inne miasta i gminy powiatu wejherowskiego włączyły się w żałobę, którą ogłoszono w Gdańsku i na Pomorzu. Mieszkańcy Wejherowa modlili się za zamordowanego prezydenta, a niektórzy, podobnie jak przedstawiciele władz miasta i powiatu, wzięli udział w uroczystościach pogrzebowych w Gdańsku.
– Stało się to, co było niewyobrażalne. Głęboko wierzyliśmy, że Paweł do nas wróci, że dalej będzie pełnił swoją misję Samorządowca i Obywatela. Pomimo ogromnego wysiłku lekarzy i poświęcenia wolontariusz-krwiodawców, w obliczu niepojętej nienawiści i brutalności mordercy, nie udało się Pawła uratować. – powiedział Krzysztof Hildebrandt, prezydent Wejherowa – Nikt nie jest w stanie zrozumieć bólu Rodziny i trudno słowami opisać tę tragedię. Składam najszczersze kondolencje oraz wyrazy głębokiego współczucia Rodzinie Pawła Adamowicza. Łączę się w smutku i modlitwie za Jego duszę
W związku z tymi wydarzeniami, w wejherowskich szkołach podstawowych, podczas lekcji wychowawczych przeprowadzone zostaną pogadanki na temat przemocy i nienawiści.
We wtorek 15 stycznia wieczorem na placu Jakuba Wejhera wejherowianie zapalili znicze i oddali hołd prezydentowi Pawłowi Adamowiczowi. Zebrani, wśród ktorych był zastępca prezydenta Arkadiusz Kraszkiewicz, odmówili modlitwę za zmarłego prezydenta Gdańska. W intencji Pawła Adamowicza w wejherowskiej Kolegiacie została rówież odprawiona msza święta. Po nabożeństwie, które odprawili księża Tadeusz Reszka i Daniel Nowak z kazaniem ks. Patryka, uczestnicy przeszli na plac Jakuba Wejhera, gdzie zapalili znicze i odmówili modlitwę w Jego intencji. Zaśpiewano również pieśń żałobną. Uroczystość odbyła się z udziałem gospodarzy miasta i powiatu.