Filmowcom spodobało się Wejherowo
Filmowcy gościli w Wejherowie nie tylko na pokazie filmu „Kamerdyner”. W grodzie Wejhera kręcono zdjęcia do filmu „Całe szczęście” produkowanego przez stację TVN. Na rynku i na deptaku oraz na ulicach: Wałowej, Dąbrowskiego, Północnej i Puckiej można było we wrześniu spotkać ekipę filmową i znanych aktorów.
Mieszkańcy z zainteresowaniem obserwowali pracę filmowców. Zanim ekipa filmowa pojawiła się na ulicach miasta, wcześniej sceny filmowe powstawały w sali Filharmonii Kaszubskiej. Skąd pomysł kręcenia scen do komedii romantycznej właśnie w Wejherowie?
– Mieliśmy scenariusz, a nie mieliśmy pomysłu, gdzie rozgrywać się będzie akcja. Wiedzieliśmy na pewno, że chcemy znaleźć dla naszych bohaterów miejsce rodzinne, przytulny zakątek, ich oazę – dlatego tak zachwyciły nas Kaszuby – mówi producent filmu Tomasz Blachnicki. – Szukając filharmonii w średniej wielkości mieście, w dodatku na Wybrzeżu, znaleźliśmy piękny obiekt w Wejherowie, który nas zauroczył. Spodobało nam się Wejherowo, zaczęliśmy szukać innych obiektów wokół miasta i budować historię.
– Co do samej lokalizacji, w której dzisiaj gościmy wraz z ekipą filmową, jestem pod wrażeniem, że udało się znaleźć tak piękny obiekt i tak zaangażowanych statystów – dodał Piotr Adamczyk, odtwórca głównej roli w filmie.
– Dzięki produkcji TVN, która wybrała Wejherowo jako jedno z miejsc akcji filmu, widzowie zobaczą nasze miasto jako miejsce otwarte, przyjazne i ładne – mówi Beata Rutkiewicz.
Film „Całe szczęście” wejdzie do kin w całej Polsce 8 marca 2019 roku, czyli w Dzień Kobiet.