Dla kogo żółta kartka?
„Radni PO pokazali „żółte papiery” – takie skojarzenie miał internauta, komentując artykuł R. Wenty (http://www.male-trojmiasto.pl/news/100400/radni-platformy-pokazali-sie-z-zoltymi-papierkami) o konferencji prasowej, na której pojawili się radni Platformy Obywatelskiej z żółtymi papierkami.
Miały one symbolizować żółte kartki dla przewodniczącego Rady Miasta Wejherowa Leszka Glazy.
Rzeczywiście można się co najmniej dziwić, gdy radni PO raz użalają się, że nie mogą się wypowiedzieć, a potem, że sesje są zbyt długie. Niektóre trwały 13 godzin. Co oni przez tyle godzin robią jak nie gadają właśnie?
Raz lamentują, że przewodniczący zabiera głos, a zaraz potem oskarżają go, że nie panuje nad przebiegiem sesji. A to właśnie stara się robić i dyscyplinować radnych.
Radni Platformy zapominają, że ich kolega klubowy często przerywa innym radnym w czasie ich wypowiedzi, próbuje zabierać głos poza kolejnością zgłaszanych wystąpień. Takie prowokacyjne zachowanie radnego Gafki, było powodem ostrych spięć.
Jeśli już mówimy o żółtych kartkach dla kogokolwiek, to należałoby je pokazać staroście, za to co dzieje się w urzędzie, którym kieruje. Otóż w kilku konferencjach prasowych o politycznym charakterze, organizowanych w godzinach pracy starostwa, uczestniczyli jego pracownicy, a zarazem radni: Arkadiusz Szczygieł i Jacek Gafka. Wymienionych łączy przynależność partyjna. Józef Reszke jest bowiem szefem Platformy Obywatelskiej, radni są jej aktywistami w zarządzie koła PO. W godzinach pracy urzędu pracownicy – za zgodą szefa – zajmują się polityczną działalnością. Czyżby w naszym powiecie było tak dobrze, że nie trzeba już pracować? A może ci pracownicy nie mają po prostu nic do roboty i blokują innym miejsca?
Swego czasu radny powiatowy pytał o to starostę J. Reszke i uzyskał odpowiedź, że radni nie byli w tym czasie na urlopie i że to odpracują. Ciekawe czy odpracowali już wszystkie pracownicze „samowolki”?
Radny ma prawo zwolnić się z pracy gdy wykonuje mandat, np. na sesje Rady, a nie na konferencję z żółtymi papierkami. Dr Puls