Pierwsza ofiara
W opuszczonych budynkach po byłej firmie „Las” w Wejherowie znaleziono ciało 55-letniego bezdomnego, który był znany strażnikom miejskim. Miesiąc wcześniej nie wyraził zgody na pobyt w schronisku.
Przed rokiem na wniosek władz miasta, Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Wejherowie wszczął postępowanie w sprawie rozebrania rozsypujących się budynków, jednak sprawa przeciąga się, bo jest prawnie skomplikowana.
Straż Miejska sprawdza miejsca, w których przebywają bezdomni. Obecnie na terenie miasta jest 16 osób, pozbawionych dachu nad głową. Wszystkim zaproponowano pobyt w schroniskach, z czego skorzystało siedem osób. Najstarszy bezdomny ma 62 lata, a najmłodszy 28 lat. Sześć osób bezdomnych nie posiada żadnego dokumentu tożsamości. Dane jakie zgromadziła Straż Miejska różnią się od tych posiadanych przez MOPS.