Wejherowo wypromowało się z „Nordą”
Z Jackiem Thielem, wiceprezesem Stowarzyszenia Turystycznego „Kaszuby Północne” LOT, etatowym członkiem Zarządu Powiatu Wejherowskiego rozmawia Barbara Mudlaff
– Wejherowo stało się członkiem stowarzyszenia w 2003 roku, zaś powiat wejherowski w 2012 roku. Jakie jest miejsce Wejherowa i Ziemi Wejherowskiej w Stowarzyszeniu Turystycznym?
– Wejherowo miało i ma ambicje turystyczne, stąd wiele działań władz miasta i inwestycji skierowanych jest na rozwój turystyki. Miasto jest obszarowo ograniczone ze względu na wzgórza morenowe i sąsiednie samorządy, a brak dużych terenów inwestycyjnych powoduje ukierunkowanie na rozwój rzemiosła, handlu i usług, przede wszystkim turystycznych.
– W jaki sposób zachęcić turystów na przyjazd do Wejherowa?
– Ze względu na wartość historyczną zabytków i piękne położenie, a także dzięki ambicjom władz miasta, już kilkanaście lat temu Wejherowo postawiło na promocję w pasie nadmorskim w okresie letnim, aby przyciągnąć turystę jednodniowego. Zaczęliśmy promować miasto w informacjach turystycznych, w nadmorskich pensjonatach, ośrodkach wczasowych i hotelach, dystrybuując ulotki i zaproszenia na imprezy. Naturalnym dla nas było również, aby wejść do stowarzyszenia, które za zadanie miało promować teren Kaszub Północnych.
– A jak było z powiatem?
– Przypomnę, że wcześniej funkcjonowało tutaj Stowarzyszenie Turystyczne „Ziemia Wejherowska”, ale pojawił się pomysł połączenia sił i działania w jednej organizacji turystycznej z powiatem puckim. Uznaliśmy, że warto wspólnie promować powiat pucki i wejherowski.
– Od 10 lat jest pan zaangażowany w pracę Zarządu stowarzyszenia. Jak zmienia się profil zadań i działań organizacji?
– Przez ostatnie 10 lat zmieniła się oferta turystyczna regionu i sposoby komunikacji z potencjalnym turystą. Po wejściu do Unii Europejskiej udało się zrealizować wiele inwestycji o charakterze turystycznym i kampanii promocyjnych. Oferta się wzbogaciła, polepszyła się jej jakość. Dobrym przykładem jest miasto Wejherowo, w którym nastąpił ogromny skok między rokiem 2003 i 2016.
– Co spowodowało, że Wejherowo stało się bardziej atrkacyjne dla gości?
– Poddano renowacji Kalwarię Wejherowską, a jej remont uznano w Polsce za cud unijnych funduszy. Zadbano o Park Miejski, wybudowano Filharmonię Kaszubską – obiekt na miarę XXI w. z innowacyjną salą kinowo-widowiskową. Dzięki rewitalizacji wypiękniała starówka. Stworzenie marki turystycznej jest procesem długofalowym, a Wejherowo aktualnie taką markę sobie wypracowało. Do tego potrzeba czasu, środków finansowych, wytrwałości na różnych płaszczyznach i pomysłów na promocję. Uważam, że członkostwo w Stowarzyszeniu Turystycznym „Kaszuby Północne” pomogło w wypromowaniu grodu Wejhera.
– Czy zmieniły się metody promocji miasta i powiatu?
– Kilkanaście lat temu głównym narzędziem promocyjnym były targi turystyczne, na których samorządy, lokalne organizacje turystyczne, regiony prezentowały swoją ofertę przed wakacjami. Dzisiaj targi turystyczne mamy w smartfonie. Dostęp do informacji jest bardziej powszechny i to w atrakcyjnej formie multimedialnej, poprzez strony internetowe. Obecnie musimy być aktywni na profilach społecznościowych, ale nie możemy zapominać o formie papierowej. Stowarzyszenie działa zgodnie z trendami w turystyce, dostosowując się do nowych narzędzi promocji. Zmienia się profil promocji i organizacji. Nasza organizacja jest ukierunkowana na przygotowanie artykułów prasowych, zmiany w sieci, przygotowanie gazetek i ulotek, skierowanych dla tych, którzy tu przyjadą.
W kwestii promocji wiele zawdzięczamy Pomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej, która znakomicie promuje region jako całość. Dzięki dużym i przemyślanym kampaniom promocyjnym i wizerunkowym widoczny jest wzrost liczby turystów na Pomorzu.
Dzisiaj mówimy też o przemyśle czasu wolnego, bo jesteśmy społeczeństwem, które żyje coraz szybciej. Z jednej strony jesteśmy bardziej zasobni i mobilni, możemy szybciej się poruszać (nowe autostrady, wyremontowane linie kolejowe, dostępny transport lotniczy), poprawił się też komfort podróży, a z drugiej strony jesteśmy bardziej wymagający i dbamy o jakość spędzanego czasu.
– W czym tkwi siła stowarzyszenia?
– Przede wszystkim w ludziach, którzy są zaangażowani w pracę. Łączy nas wspólny cel: przyciągnąć na Kaszuby Północne jak największą liczbę turystów i zaoferować im atrakcyjny wypoczynek. Wspólnie ustalamy kierunki działań na najbliższy okres i narzędzia promocji. Siłą są też same gminy o ogromnym potencjale turystycznym, w których przybywa różnego rodzaju produktów turystycznych. Przez ostatnie trzy lata zajmowaliśmy się informowaniem turystów w biurze co pozwoliło nam bezpośrednio zbadać ich potrzeby i oczekiwania.
– Kim są ludzie, działający w organizacji turystycznej?
– Pasjonatami, którzy patrzą na świat pozytywnie, są otwarci, potrafią zainteresować i zachęcić do przyjazdu do naszego regionu i skorzystania z oferty. W turystyce i promocji powinni pracować ludzie uśmiechnięci, dostrzegający wiele pozytywnych stron naszego życia i lubiący innych ludzi. Pracujemy z turystami, czyli osobami, które są na wakacjach, chcą odpocząć.
Umiejętność wsłuchania się w potrzeby turysty, empatii, przyjęcia słów krytyki i pochwały jest przy tym niezwykle cenna. Ważne jest, aby turysta był zadowolony i chciał do nas wrócić.