Przychodnia się rozwija

Rozmowa z Grzegorzem Szalewskim, dyrektorem największego NZOZ w powiecie wejherowskim, mającego przychodnię m.in. w Wejherowie – Dokładnie rok temu, uroczyście otwarto nową przychodnię przy ul. 10 Lutego w Wejherowie. Podczas otwarcia mówił pan o planach rozwoju placówki. Jak po roku wygląda realizacja tych zamierzeń?
– Nasze plany realizujemy zgodnie z nakreślonym przez nas harmonogramem. Przychodnia rozpoczęła funkcjonowanie w marcu 2011 roku. Pracuje w niej dwóch lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej i dwie pielęgniarki. Na miejscu wykonujemy badanie EKG i badania laboratoryjne. Rozszerzając zgodnie z zapowiedziami naszą ofertę, uruchomiliśmy poradnię stomatologiczną.
– Jak zauważyliśmy, stomatolog przyjmuje w nowych pomieszczeniach ośrodka zdrowia.
– Tak, latem 2011 roku rozbudowaliśmy dawną przychodnię kolejową i po otrzymaniu stosownych pozwoleń, od 1 grudnia 2011 codziennie przyjmuje pacjentów lekarz stomatolog. Jeden dzień w tygodniu przyjmuje tam również chirurg-stomatolog.
Co więcej, od 2011 roku uruchomiliśmy dyżur lekarzy stomatologów, dotyczący nagłych przypadków. Pacjenci z silnym bólem zęba mogą skorzystać z pomocy lekarza nawet w nocy oraz w dni wolne od pracy.
– Dyżury w przychodni pełnią tylko lekarze stomatolodzy?
– Na razie tak, ale mamy nadzieję ze w 2013 roku uruchomimy całodobową oraz świąteczną pomoc lekarską internistyczną.
– Czy to się wiąże z planami dalszej rozbudowy przychodni? Kiedy inwestycja będzie realizowana?
– Wszystko zależy od decyzji dyrekcji PKP, do której wystąpiliśmy z wnioskiem o wykup sąsiednich działek. Problem w tym, że na razie nie doczekaliśmy się decyzji w tej sprawie. Jeżeli tylko wykupimy działkę, rozbudujemy naszą placówkę o część specjalistyczną.
– Wygląda na to, że wszystko przebiega zgodnie z zamierzeniami.
– Owszem, jedynie brak decyzji PKP wstrzymuje nasze działanie.

– Mieszkańcy Wejherowa korzystają z niektórych poradni specjalistycznych NZOZ nr 1 w Rumi, nic dziwnego więc, że interesują się także planami budowy szpitala w tym mieście. Czy potwierdza pan, że w Rumi powstanie taka placówka medyczna?
– Szpital w Rumi wybudujemy. Znaleźliśmy już odpowiedni teren, powstaje dokumentacja, staramy się też o pozyskanie środków zewnętrznych na tę inwestycję.
Prowadzimy rozmowy z przyszłą kadrą  – pracownikami Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego, Szpitala Specjalistycznego w Wejherowie i Szpitala Miejskiego w Gdyni.
– Czy pana zdaniem w powiecie wejherowskim jest potrzebny drugi szpital?
– Uważam, że tak, bo dzięki temu pacjent będzie miał możliwość wyboru usług, a zdrowa konkurencja jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Jestem przekonany, że oba szpitale będą współpracowały i uzupełniały się.
– Jak długo potrwa budowa nowego szpitala?
– Taka inwestycja to kwestia pięciu lat. Na początek gmina Rumia musi zmienić miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego. Samo przygotowanie dokumentów i uzyskanie pozwoleń wymaga czasu, ale zanim zbudujemy szpital, mamy zamiar otworzyć sieć przychodni w Rumi, Gdyni i Wejherowie, tak, aby zapewnić ciągłość leczenia.
Obecnie jesteśmy w trakcie uzyskania pozwolenia na budowę zakładu lecznictwa opiekuńczego, wraz z rehabilitacją. Cała oferta NZOZ nr 1w Rumi, dotycząca m.in. Wejherowa, znacznie usprawni poruszanie się pacjentów w systemie ochrony zdrowia.
Przy okazji chciałbym podziękować władzom miasta Wejherowa z panem prezydentem Krzysztofem Hildebrandtem na czele oraz Gdyni z panem prezydentem Wojciechem Szczurkiem za pomoc w realizacji naszych planów, a także pogratulować obu samorządom sprawności funkcjonowania urzędów.
– Dziękuję za rozmowę.

Grzegorz Szalewski – absolwent gdańskiej Akademii Medycznej, lekarz pediatra i specjalista medycyny rodzinnej, właściciel i dyrektor Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej w Rumi.
Obecnie radny Rady Powiatu Wejherowskiego.
W latach 1998-2002 pierwszy samorządowy starosta powiatu wejherowskiego, m.in. inicjator otwarcia pierwszej szkoły wyższej w Wejherowie – filii Akademii Morskiej (wydział administracji), a także inicjator przekazania budynku przy ul. Dworcowej na działalność Kaszubskiej Szkoły Wyższej w Wejherowie.
Działacz społeczny, pomysłodawca corocznych Zjazdów Kaszubskich, wieloletni działacz klubów sportowych: WKS Gryf Wejherowo i Orkan Rumia; fundator (wraz z małżonką) nagrody dla najlepszego maturzysty z języka kaszubskiego.

Zostaw komentarz

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany.